Najwięcej zdarzeń związanych z silnym wiatrem było w Koszalinie, gdzie strażacy interweniowali ponad 300 razy. Jak zaznacza wojewoda sytuacja tam jest jednak pod kontrolą.
Znacznie gorzej jest w rejonie Drawska Pomorskiego, gdzie wciąż wieje silny wiatr i przerwane są dostawy prądu.
- W powiecie drawskim praktycznie nie ma prądu, na tą chwilę udało się przywrócić działanie telefonów komórkowych. Wiatrołomy powodują zerwanie linii energetycznych, a jak wiemy, bez energii nie mogą funkcjonować również najważniejsze instytucje, takie jak szpitale czy stacje benzynowe - relacjonował wojewoda.
Do szpitala w Drawsku dotarły już niezbędne agregaty prądotwórcze, wspomagana jest również jedna ze stacji benzynowych, która odpowiada za dostarczanie paliwa głównie dla pracujących służb. Wciąż trwają prace nad przywróceniem zasilania.
- Najpierw operatorzy próbują podnieść linie wysokiego napięcia. Mimo dużej pomocy ze strony straży pożarnej, cały czas są nowe zdarzenia - wyjaśniał Zbigniew Bogucki.
Pomoc policji i wojska
Do Drawska wysłane zostały dodatkowe siły policyjne, które będą wspierać w działaniach strażaków, a przede wszystkim mają zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu w przypadku nieprzywrócenia zasilania.
- Policjanci w godzinach nocnych będą pełnić dodatkowe patrole. Wszystko po to, żeby mieszkańcy czuli się bezpiecznie - mówił insp. Ryszard Gan, pierwszy zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Szczecinie.
Do pomocy przy usuwaniu wiatrołomów wysłani zostali także żołnierze z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej z Choszczna. W powiecie drawskim pomogą również dodatkowe siły straży pożarnej.
- Z Kołobrzegu, Stargardu, Wałcza i Goleniowa jadą na pomoc strażacy. Komendant główny PSP zadysponował grupę 40 funkcjonariuszy ze szkoły aspirantów z Poznania, którzy tez trafią do Drawska - informuje st. bryg. Marek Popławski, zastępca Komendanta Wojewódzkiego PSP w Szczecinie.
Pełna mobilizacja sił. Sytuacja się stabilizuje
- 200 zastępów i ponad 800 strażaków z PSP i OSP działa w całym województwie. Tak silnego wiatru w naszym województwie nie było od blisko dwudziestu lat - poinformował wojewoda Zbigniew Bogucki.
Według prognoz IMGW podmuchy wiatru w naszym województwie powinny zakończyć się około godziny 19:30. Wszystkie drogi krajowe są teraz w pełni przejezdne, lecz na drogach powiatowych i gminnych mogą zdarzać się jeszcze utrudnienia.
Obyło się bez ofiar
Jak podkreślał wojewoda Zbigniew Bogucki najważniejsze, że nie ma osób fizycznie poszkodowanych.
- Chciałem podziękować mieszkańcom za wykazaną odpowiedzialność i dostosowanie się do ostrzeżeń - mówił.
Nie obyło się jednak bez poważnych uszkodzeń mienia jak zerwane dachy czy uszkodzone ogrodzenia.
- Już jutro przy kontakcie z samorządowcami będziemy zbierać informacje, żeby rozpoznawać je po kątem zdarzeń losowych związanych z klęskami żywiołowymi - zapewniał wojewoda.
Wieści z powiatu drawskiego
51 zastępów straży pożarnej wciąż pracuje na terenie powiatu drawskiego, gdzie doszło już do ponad 270 zdarzeń. Mimo wcześniejszej prognozy wiatr nie ustępuje i wciąż nie udało się przywrócić zasilania.
- Wspólnie ze sztabem kryzysowym staramy się jak najszybciej przywrócić zasilanie. Pragnę prosić o cierpliwość i wyrozumiałość, robimy wszystko, żeby przywrócić zasilanie - zapewniał Tomasz Rynkiewicz, przedstawiciel Grupy Energa.
- Mam prośbę do mieszkańców, starajcie się pozostać w domach, nikomu nic się nie stało i niech tak zostanie. Staramy się jak najszybciej przywrócić zasilanie - zapewniał i apelował Krzysztof Czerwiński, burmistrz Drawska Pomorskiego.
Problemem są kolejne wiatrołomy, które zwalają się na linie elektryczne. Kiedy udaje się usunąć awarię w nowym miejscu, to zastępuje ją kolejna. Podobnie jest na drogach.
- Szlaki komunikacyjne udrażniane są na bieżąco. Są takie sytuacje, że strażacy udrożnią cały przejazd, a w drodze powrotnej ponownie spotykają nowe wiatrołomy - tłumaczył st. bryg. Kazimierz Lesisz, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP.
Od ponad dobry strażacy w powiecie drawskim zmagają się z żywiołem i problemami, które powoduje.
- Były to zdarzenia i podmuchy wiatru na niespotykaną skalę. Tysiące połamanych i wyrwanych z korzeniami drzew. Nie wszystkie mogliśmy usuwać na bieżąco. Całkowity brak zasilania w energię elektryczną przysporzył nam wiele problemów. Zaczęło się kończyć paliwo i musieliśmy sięgnąć po pomoc do komendy wojewódzkiej. Brak energii elektrycznej, to brak łączności telefonicznej. Mieszkańcy nie mogli zgłaszać wielu sytuacji, wiec poprosiliśmy o dodatkowe patrole policjantów, którzy przekazywali nam wezwania od mieszkańców drogą radiową. Z takich nietypowych sytuacji, z którymi musieliśmy się borykać, było udzielanie pomocy zespołom ratownictwa medycznego. Musieliśmy nasze agregaty dostarczyć do siedziby pogotowia - opowiadał st. bryg. mgr inż. Paweł Dymecki, komendant powiatowy PSP w Drawsku Pomorskim.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?