O sprawie na łamach Głosu Szczecińskiego pisaliśmy w połowie września. W remontowanym budynku przy ul. Potulickiej 40 tak zamontowano nowe drzwi wejściowe, że osoby niepełnosprawne, poruszające się na wózkach inwalidzkich, miały spory problem z wejściem do klatki schodowej. Co ważne w budynku znajduje się ponad 200 mieszkań, mieści się tam też dzienny ośrodek pomocy społecznej dla osób starszych i schorowanych.
- Mam nadzieję, że interwencja Głosu powstrzyma to barbarzyństwo - alarmowała w liście do redakcji pani Patrycja, nasza Czytelniczka. - W budynku powstał nowy podjazd do drzwi wejściowych, to się oczywiście chwali. Ale jak daleko trzeba mieć do rozumu, żeby zdecydować się na wstawienie drzwi, które otwierają się nie w tę stronę, w którą powinny. Spółdzielnia wprawiła drzwi w taki sposób, że ich otwarcie uniemożliwia wjazd do klatki schodowej, bo skrzydło blokuje przejazd. Byłam świadkiem jak matka z dzieckiem na wózku inwalidzkim „kombinowała” jak dostać się do klatki. Nie mogła otworzyć drzwi i wjechać przodem, tylko musiała minąć drzwi, potem je otworzyć i wciągnąć wózek tyłem, ponieważ przed drzwiami nie ma miejsca, żeby wózek obrócić.
Po naszej interwencji przedstawiciele spółdzielni Kolejarz, która zarządza budynkiem, udali się na miejsce, aby ocenić sprawę. Drzwiom przyjrzała się także inspekcja nadzoru budowlanego. Okazało się, że zamontowane drzwi są o dwa centymetry za małe. Wykonawca prac zgłosił już tę sprawę do dostawcy i zostały zamówione nowe, szersze drzwi.
Jak zapewniono nas w zarządzie spółdzielni, przy montowaniu nowych drzwi pod uwagę mają zostać wzięte uwagi mieszkańców. Oznacza to, że nowe drzwi zostaną zamontowane prawidłowo. Osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich nie będą już mieć problemów z wejściem do budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
