Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po naparawie, stawy prawie jak nowe

Anna Miszczyk
Choroba zwyrodnieniowa stawu biodrowego może pojawić się w każdym wieku.

Biodro to najbardziej ruchomy staw kończyny dolnej. W połączeniu z rozbudowanym systemem mięśniowym umożliwia wykonywanie precyzyjnych i płynnych ruchów w wielu płaszczyznach. Staw biodrowy łączy dwie kości - kość udową i miednicę.

Miednica po dwóch stronach posiada zagłębienia, zwane panewkami. Właśnie z panewkami łączy się głowa kości udowej tworząc w ten sposób kulisty staw biodrowy. Panewka i głowa kości udowej pokryte są warstwą chrząstki, która chroni staw przed zużyciem.

Zwyrodnienie stawu biodrowego wynika w większości przypadków ze "zniszczenia" warstwy chrząstki, co w konsekwencji powoduje tarcie panewki i głowy kości udowej. Choroba zwyrodnieniowa stawu biodrowego może pojawić się u każdego. Proces zwyrodnienia może ulec przyspieszeniu po przebytym urazie stawu biodrowego, często postępuje on podczas normalnej pracy stawu.

Nieprawidłowości stawu biodrowego spowodowane przebytymi złamaniami lub wrodzonymi wadami, np. dysplazją stawu biodrowego, mogą również prowadzić do jej rozwoju. Objawy choroby zwyrodnieniowej stawu biodrowego to: ból w pachwinie (chorzy utykają, by go zmniejszyć), ograniczenie zakresu ruchu stawu biodrowego. Tracącemu ruchomość stawowi grozi powstanie wyrośli kostnych, co skutkuje utrzymywaniem się bólu, nawet kiedy chory się nie porusza.
Choroba zwyrodnieniowa stawu biodrowego jest najczęstszą przyczyną wykonywania endoprotezoplastyki stawu biodrowego.

Historia rozwoju endoprotez stawu biodrowego rozpoczyna się od protez całkowitych. Przełomem okazała się jednak dopiero kapoplastyka, czyli protezy nakładkowe. W odróżnieniu od endoprotez całkowitych, gdzie usuwa się głowę i szyjkę kości udowej, są to implanty oszczędzające kość. Zachowana zostaje część lub całość głowy kości udowej. Protezy te składają się z dwóch chromowo - kobaltowych elementów - nakładki (tzw. kapy), nakładanej na kość, i sztucznej panewki. Brak tu dużego trzpienia tradycyjnej protezy, wchodzącego w kanał kości udowej.
Najnowocześniejsza metoda, dostępna już w Polsce, pozwala na umiejscowienie kapy jedynie na części kości udowej, co diametralnie odmienia sytuację grupy pacjentów ze wskazaniami do kapoplastyki całkowitej stawu biodrowego, jednak z powodu uszkodzeń głowy kości udowej (np. martwicy jałowej, dysplazji) nie mogących poddać się zabiegowi wszczepienia protezy.

- Nakładka musi być nałożona na głowę kości udowej. Jeżeli w głowie występują dziury lub kość jest spłaszczona, rozkawałkowana, nie ma możliwości nałożenia nakładki. Dotychczas takim pacjentom mieliśmy do zaoferowania jedynie protezę całkowitą, która jest rozwiązaniem zdecydowanie gorszym.

Dzięki innowacyjnemu implantowi ci zazwyczaj młodzi, aktywni ludzie, otrzymali teraz szansę na sprawny staw biodrowy - mówi dr Jacek Laskowski, ortopeda z warszawskiej placówki, gdzie przeprowadza się takie innowacyjne zabiegi. - Do tego efekty są widoczne niemal natychmiast. Statystyka potwierdza rekonwalescencję po operacji i powrót do wysokiego poziomu aktywności w okresie od 6 do 12 tygodni.

Obok takich zalet jak mała inwazyjność zabiegu i szybkie przywracanie aktywności, ważną zaletą nowej metody jest duża wytrzymałość powierzchni trących, pozwalająca uniknąć wymiany protezy z powodu zużycia. Przeciwwskazaniem do poddania się zabiegowi jest zniekształcenie szyjki kości udowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński