Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu Pogoni z Zawiszą: może winne ustawienie?

(paz)
- Może zagralibyśmy lepiej, gdyby ustawienie było takie jak w lidze - zastanawia się debiutant Michał Koj (przy piłce).
- Może zagralibyśmy lepiej, gdyby ustawienie było takie jak w lidze - zastanawia się debiutant Michał Koj (przy piłce). Andrzej Szkocki
- Mało trenowaliśmy system gry z trójką obrońców. Graliśmy nim trochę w okresie przygotowawczym. Tak wyszliśmy na Zawiszę i przegraliśmy. Nie skreślałbym jednak przedwcześnie tego systemu - twierdzi Wojciech Golla, stoper Pogoni Szczecin.

Wojciech Golla, obrońca Pogoni Szczecin:

Mało trenowaliśmy system gry z trójką obrońców. Graliśmy nim trochę w okresie przygotowawczym. Tak wyszliśmy na Zawiszę i przegraliśmy. Nie skreślałbym jednak przedwcześnie tego systemu. Początek na pewno nie był wymarzony. Trudno się gra, przegrywając 0:2. Potem udało nam się strzelić gola i mieliśmy Zawiszę w zasięgu ręki. W drugiej połowie przeprowadziliśmy wiele ataków. Nie udawało się doprowadzić do stanu 2:2 i zaczęło śmierdzieć kontrami Zawiszy. Im bliżej końca, tym bardziej ryzykowaliśmy. Stąd wzięła się bramka na 1:3. Puchar to puchar, a liga to liga. Zawsze chcemy wygrywać. Teraz koncentrujemy się na Jagiellonii. Musimy zdobywać punkty. Gramy dobrze, a one uciekają. Do Białegostoku pojedziemy po zwycięstwo.

Michał Koj, obrońca Pogoni Szczecin:

O tym, że zagram dowiedziałem się dzień przed meczem, kiedy wróciłem z kadry. Myślałem, że nie będę brany pod uwagę przy ustalaniu składu. W piątek trener powiedział, że dostanę szansę. Moim zdaniem jej nie wykorzystałem. Będę się starał, żeby zapracować na jeszcze jedną. Na obozie trenowaliśmy takie ustawienie kilka razy. Także przed meczem chwilę próbowaliśmy tak się ustawiać, ale jak widać nie wyszło dobrze. Moja gra też nie była najlepsza. Po połowie trener zmienił ustawienie. Może zagralibyśmy lepiej, gdyby ustawienie było takie jak w lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński