Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu Pogoń Szczecin - Bełchatów. "Ile razy mam ci powtarzać!"

Krzysztof Ufland
Marcin Bojarski (z lewej) w pojedynku z jednym z rywali z GKS-u Bełchatów.
Marcin Bojarski (z lewej) w pojedynku z jednym z rywali z GKS-u Bełchatów. Fot. Wiola Borzym
Wynik nie był tak ważny, jak szlify taktyczne, które podczas trwania sparingu zbierali portowcy. Jednak porażka Pogoni Szczecin w Grodzisku Wlkp. 0:3 z GKS Bełchatów trochę niepokoi.

Pierwsze minuty należały do szczecinian. To oni częściej atakowali i stwarzali więcej zagrożenia. Najlepszą okazję stworzył w 24. minucie Daniel Wólkiewicz. Prawy pomocnik zastosował pressing na bramkarzu rywali i zabrał mu piłkę. Nie zdołał jednak oddać strzału na bramkę.

Trener Piotr Mandrysz przykładał bardzo dużą wagę do zachowań swoich podopiecznych na boisku. Co chwilę pokrzykiwał im, jak mają się ustawiać.

- Przesuń się, przejdź! Ile razy mam ci powtarzać, jak masz się w takich sytuacjach ustawiać! - to tylko nieliczne z komend, które wydawał swoim piłkarzom. Szkoleniowiec zwracał także uwagę na sposób poruszania się bez piłki. Widać, że chce wyrobić u swych graczy pewne dobre nawyki i automatyzm.

Pięć minut przed przerwą GKS objął prowadzenie. Z lewej strony piłkę w pole karne dośrodkował Jacek Popek. Tam był niepilnowany Janusz Gol i bez problemów skierował piłkę do bramki. Tuż przed przerwą do bramki bełchatowian głową trafił Krzysztof Hrymowicz, ale był na pozycji spalonej.

W 47. minucie faulowany w polu karnym GKS był Maciej Ropiejko, ale Dariusz Zawadzki nie wykorzystał rzutu karnego. Chwilę później portowcy stracili drugiego gola. Środkiem urwał się Bartłomiej Bartosiak i oddał precyzyjny strzał przy słupku.

W 72. minucie fatalny błąd popełnił Omar Jarun. Stoper Pogoni źle przyjął piłkę. Zabrał mu ją Marcus Vinicius i wyłożył Bartosiakowi, który zdobył drugą bramkę w tym meczu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński