Dług szacowany jest na ok. 1,1 mln złotych. Dokładna kwota będzie znana po zakończeniu audytu, zleconego przez prezydenta miasta. Według naszych informacji, na liście wierzycieli klubu znajduje się 76 podmiotów, wśród nich większość członków starego zarządu.
W poniedziałek okazało się, że stary zarząd podjął uchwałę o upadłości stowarzyszenia. Decyzja trafiła do sądu dopiero w sobotę, kiedy było już jasne, że stary zarząd stracił władzę.
- Konto klubu zostało zajęte przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych - zaznacza sekretarz klubu, Krzysztof Łaciński. - Wbrew deklaracjom zarządu, istnieją również zaległości względem ubezpieczyciela. Okazało się też, że nieopłacona została firma zapewniająca ochronę na niedzielny mecz.
- W tej chwili nie prowadzimy jeszcze żadnych rozmów z panem Woźniakiem - wyjaśniał dyrektor klubu Waldemar Maciesza. - Nie zrobimy nic przed rozmową z prezydentem.
Nowa prezes klubu odniosła się do dalszych planów Floty.
- Jest pomysł na plan naprawczy. Młodsza część zarządu ma fantastyczne pomysły na oszczędności - mówi Małgorzata Dorosz. - Nawet największe oszczędności nie sprawią, że znikną nasze długi. Będziemy rozmawiać z wierzycielami o przedłużeniu terminów spłaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?