Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po dziewięćdziesięciu latach kotewka wróciła na Pomorze Zachodnie

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Ostatni raz kotewka orzech wodny był obserwowany w naszym regionie w 1929 roku. Teraz ponownie można ją spotkać w kanałach Międzyodrza.

Roślina jest wpisana do Czerwonej Księgi Roślin, co oznacza, że jest zagrożona wyginięciem. Odkrycia dokonali ornitolodzy Dominik Marchowski, Łukasz Ławicki i botanik Krzysztof Ziarnek.

- Poszukiwaliśmy gniazd rybitw czarnych i w pewnym momencie natrafiliśmy na duże skupisko kotewki. Ta roślina wydaje jadalne owoce, które stanowią pożywienie wielu gatunków ptaków - mówi Dominik Marchowski.

Jak tłumaczą badacze, roślina powróciła na kanał Obnicy Północnej prawdopodobnie z trzech powodów. Po pierwsze jest to związane z ociepleniem klimatu, ponieważ ta roślina lubi ciepło i w cieplejszych regionach Europy i Azji występuje bardzo często. Po drugie poprawie uległa czystość wody w Odrze i dopływających do niej rzekach i kanałach. Po trzecie w rejonie występowania tej rośliny od lat nie były prowadzone żadne prace hydrotechniczne, stąd kotewka mogła się „w spokoju” rozwijać.

- Prawie sto lat prowadzono intensywne prace nad uregulowaniem Odry i budowano wówczas wiele kanałów, śluz i jazów. Najprawdopodobniej kotewka wyginęła właśnie na skutek prowadzonych wówczas prac hydrotechnicznych - tłumaczy Dominik Marchowski.

Rośliny, które ocieplą każde wnętrze: Kiedyś podbiły serca n...

Nie wiadomo czy kotewka zagości w naszych wodach na stałe. Jak wiadomo, trwają obecnie prace nad przygotowaniem planów pogłębienia toru wodnego oraz nad renowacją systemu przeciwpowodziowego.

- O ile sam tor wodny nie będzie miał najprawdopodobniej wpływu na kotewkę, to już planowane w okolicach kanału Obnica prace już tak. Dotychczas nie zaobserwowaliśmy skupisk kotewki na wodach jeziora Dąbie, ale na położonych na południe od Szczecina wodach już tak - tłumaczy ornitolog - odkrywca.

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej uspokaja jednak, że w trakcie prac kotewka nie powinna ucierpieć.

- W trakcie wykonywania prac na zlecenie Wód Polskich zapewniony będzie odpowiedni nadzór przyrodniczy, którego zadaniem jest m.in. skuteczne ograniczenie skali oddziaływań na środowisko. Skala ingerencji nie powoduje zagrożenia dla lokalnych i krajowych populacji żadnego z występujących tam gatunków. Salwinia pływająca występuje przede wszystkim w dolinach dużych rzek zajmując brzegi rzek, starorzecza, oczka wodne. W obrębie odcinka Odry objętego zadaniem stanowiska zlokalizowane są przede wszystkim w głęboko wciętych polach międzyostrogowych, które nie zostaną naruszone w trakcie wykonywania prac. Kotewka orzech wodny występuje w podobnych siedliskach, przy czym główne miejsca występowania to starorzecza położone w międzywalu rzeki, a więc poza obszarem robót - tłumaczy Michał Kaczmarek, rzecznik szczecińskiego oddziału RZGW.

Pod koniec ubiegłego wieku w naszym kraju rejestrowano zaledwie 39 miejsc występowania kotewki, głównie w kotlinach podgórskich: Sandomiersko-Oświęcimskiej i Śląskiej oraz wzdłuż górnego i środkowego biegu Odry i Wisły. Teraz na naszych wodach odnajdywane są kolejne.

- To prawdziwy skarb - mówi Dominik Marchowski.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Przylądek Czterech Szkieletów gotowy. Nowe zakątki wodne czekają na kajakarzy [ZDJĘCIA]

Przylądek Czterech Szkieletów gotowy. Nowe zakątki wodne cze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński