Kamery by pomogły
Kamery by pomogły
Mieszkańcy podkreślają, że gdyby w mieście zamontowano monitoring, to problemy byłyby mniejsze. - Kamera nagrałby rejestrację samochodu, kierowców ukarano i więcej by nie przejeżdżali - mówią. Policjanci dodają, że kamery działają prewencyjnie.
Ale monitoring ma się pojawić dopiero w przyszłym roku. Pocieszeniem jest fakt, że jedna z kamer ma być zainstalowana właśnie na deptaku.
Na odcinku deptaka na ulicy Bohaterów Września jest zakaz jazdy. W godzinach porannych mogą tam wjechać tylko samochody dostawcze, do sklepów i to te, które nie mają dojazdu od podwórek.
Mieszkańcy mówią, ze od początku jak tylko powstał deptak, jest kłopot z wjeżdżającymi tam kierowcami.
- Wciąż przejeżdżają małe auta osobowe, dostawcze a najczęściej motocykliści
- mówi Joanna Markiewicz.
Był czas, że na deptaku stali miejscy strażnicy. Pilnowali, żeby nikt nie jeździł. Jak stali, to był spokój. Teraz znów się zaczyna.
- Nie możemy tam przecież stać przez cały dzień - mówią strażnicy.
Andrzej Kołaczyński, który mieszka w jednej z kamienic tłumaczy, że spowalniacze nie powstrzymają kierowców przed wjazdem.
- Na to trzeba by postawić wielką bramę z drutem kolczastym i jeszcze pod napięciem - denerwuje się mężczyzna. - Ale takie progi spowodują, że kierowcy będą chociaż wolniej tędy jeździć.
Mieszkańcy tłumaczą, że nie dość, że jest niebezpieczne, to jeszcze dokucza hałas.
- Na deptaku położono kostkę brukową - mówi Jadwiga Doradowska. - Przejazd nawet małego, osobowego samochodu powoduje spory hałas. Jak wjedzie dostawczy, to jest jeszcze gorzej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?