- Nie podoba nam się to, w jaki sposób władze miasta potraktowały najemców. Czynsze ustalane były na kolanie, przed sesją, na korytarzu. Nie dowiedzieliśmy się co w zamian za te podwyżki. Kamienice dalej są w fatalnym stanie - mówi Sławomir Nitras, szef szczecińskiej PO.
Dlatego radni partii chcą zwołania sesji nadzwyczajnej poświęconej czynszom. Mają na to szanse, bo takie obrady może zwołać siedmioro radnych. PO ma ich 12.
- Nie twierdzimy, że podwyżki nie są potrzebne. Ale muszą być rozsądne. Stąd nasza propozycja - 7 procent. I dlatego trzeba nad tym dyskutować - dodaje radny Tomasz Grodzki, szef klubu PO w szczecińskiej radzie miasta.
Pomysł nie podoba się klubom koalicji. Ale wszystko może zależeć od wojewody. Prawnicy Marcina Zydorowicza sprawdzają, czy podjęta niedawno uchwała o czynszach wprowadzająca 55-procentowe podwyżki, jest zgodna z prawem.
- Termin na podjęcie decyzji upływa 26 listopada. Nasi prawnicy badają uchwałę pod kątem zgodności z prawem - wyjaśnia Agnieszka Muchla z zachodniopomorskiego urzędu wojewódzkiego w Szczecinie.
Jeśli uznają, że uchwała ma wady, wtedy PO może na tym skorzystać. Bo radni znów będą musieli się zająć czynszami.
Na razie obowiązuje uchwała o czynszach podjęta w kwietniu tego roku. To właśnie ona spowodowała, że miesiąc temu do mieszkańców zaczęły trafiać rachunki z podwyżkami nawet o 100 procent.
Gdy opisaliśmy sprawę, wybuchła awantura. Prezydent Szczecina w trybie pilnym polecił swojemy zastępcy przygotowanie zmian. Zrezygnowano m.in. z przepisu, który jako luksus traktował toalety na piętrze. Nowe stawki czynszów nie mają przekraczać 55 procent obecnych. Uchwała została podjęta na ostatniej sesji. Zajmują się nią prawnicy wojewody.
Na razie nie wiadomo, kiedy nowe czynsze wejdą w życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
