Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po 25 latach nadal stoją pomniki totalitaryzmu [wideo]

Sebastian Wołosz
Sebastian Wołosz
Młodzi z PiS zinwentaryzowali całe województwo i protestują przeciwko pomnikom upamiętniającym okres PRL i Sowietów w Polsce. Okazuje się, że ćwierć wieku po odzyskaniu wolności, pamiątek po tym okresie jest sporo.

Młodzi działacze prawicy protestują przeciwko dalszemu funkcjonowaniu w publicznej przestrzeni naszego regionu pamiątek po żołnierzach radzieckich i działaczach partyjnych okresu PRL.

- Specjalnie wybraliśmy ten dzień, 22 lipca, aby pokazać, że PRL w postaci nazw ulic i pomników nadal ma się dobrze w naszym regionie - mówi Rafał Niburski, przewodniczący młodzieżówki PiS.

W Szczecinie aż dziewięć ulic zachowało nazwy gloryfikujące zdarzenia lub ludzi związanych z socjalizmem. Przykładem są ulice Obrońców Stalingradu czy 9 Maja, choć ta druga nie jest zgodna z historią, a nawiązuje do daty zakończenia II wojny światowej narzuconej przez Moskwę. Ale są też ulice, które noszą imiona różnych działaczy, jak ulica Aleksandra Zawadzkiego (generała, funkcjonariusza policji politycznej ZSRR, przewodniczącego Centralnego Biura Komunistów Polskich w ZSRR), Mariana Rapackiego (działacza Narodowego Związku Robotniczego i Spółdzielczości), czy Andrzeja Benesza (przewodniczącego Stronnictwa Demokratycznego w Szczecinie).

- Z całym szacunkiem do tych osób, nadal w najlepsze gloryfikują w ten sposób okres nienajlepszy dla Polski - mówi Niburski. - Natomiast włodarze miast jakby tego nie zauważali. Domagamy się, aby jak najszybciej zareagowali, gdyż jest wielu godnych ludzi tego, aby to ich nazwiskami upamiętnić ulice wolnego państwa.

Podobnie jest z "pomnikami wdzięczności" dla armii radzieckiej, które nadal stoją w Baniach, Białym Borze, Bobolicach, Chociwlu, Goleniowie, Pyrzycach i kilkunastu innych miejscowościach.

- W kraju wiele podobnych pomników było burzonych lub przenoszonych na cmentarze - dodaje Jakub Mirkowicz z Forum Młodych PiS. - A w naszych miejscowościach nadal stoją, jakbyśmy naprawdę mieli być za coś wdzięczni armii radzieckiej, której żołnierze często mordowali, gwałcili i rabowali. I pilnowali wprowadzania sowieckich porządków.


W socjalizmie 22 lipca, był świętem wolnym od pracy i obchodzonym bardzo uroczyście. To specjalnie na ten dzień planowano wielkie wydarzenia, jak otwarcie Trasy W-Z w 1949 r., Pałacu Kultury i Nauki w 1955 r., rozpoczęcie produkcji małego fiata 126p w 1973 r. czy Trasę Łazienkowską w Warszawie w 1974 r. Święto uchwalono na pamiątkę podpisania Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w 1944 roku i wcale w nie w Chełmie, jak uczono na lekcjach, a dwa dni wcześniej w Moskwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński