Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po 18 latach znaleźli gwałciciela. Siedział w więzieniu w Szwecji

Mariusz Parkitny
Archiwum
Szczecinianina poszukiwanego od osiemnastu lat za brutalny znaleziono w... szwedzkim więzieniu, gdzie odsiadywał karę za inny gwałt - dowiedział się "Głos".

Chodzi o 45-letniego Wiesława S. We wrześniu 1993r. razem z kolegą zgwałcił młodą kobietę. Potem zniknął. Po osiemnastu latach został odnaleziony. Konwojowany przez policjantów wylądował na lotnisku w Warszawie. Stamtąd trafił do aresztu w Szczecinie. Kilka dni temu przesłuchał go prokurator.

- W poniedziałek akt oskarżenia trafił do sądu - mówi prok. Bożena Krzyżanowska z Prokuratury Rejonowej w Kamieniu Pomorskim.

Skąd taki pośpiech? Bo prokuratorzy mieli już zebrany od lat materiał dowodowy. Czekali tylko na podejrzanego.

Poznaliśmy szczegóły sprawy. Wrzesień 1993r. Dziwnówek. Młoda kobieta zatrzymuje na stopa samochód. Spieszy się do domu. W aucie jedzie dwóch młodych mężczyzn. Zgadzają się ją podwieźć. W pewnym momencie zatrzymują się. Kobieta stwierdzi potem, ze sprawcy gwałcili ją na siedzeniu oraz na zewnątrz samochodu. Potem odjeżdżają. Ofiara zawiadamia policje. Rusza pościg.

Policjantom udaje się zatrzymać jednego z podejrzanych. Rok późnej zostaje skazany na 3,5 roku więzienia. Drugi z podejrzanych znika. Tropy prowadzą do Skandynawii. W końcu wychodzi na jaw, że S. ukrył się w Szwecji. Napada na kobietę. Na kilka lat trafia do więzienia w Szwecji.

Prokuratura ma jedynie suchą informację, że S. odbywa karę za gwałt w Szwecji. Gdy na początku maja wychodzi z więzienia, przed bramą czekają już na niego szwedzcy policjanci. Przekazują go kolegom z Polski. Wiesław S. słyszy zarzut gwałtu w Dziwnówku. Jego proces odbędzie się za kilka tygodni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński