Misiek, kangur i krokodyl przycupnęli na gałęziach drzewa obok przystanku tramwajowego "Zajezdnia Golęcin". Mieszkają tu od jakiegoś czasu. Wiosną i latem trudno je dostrzec pod liśćmi. Teraz są widoczne jak na dłoni.
Skąd maskotki wzięły się na drzewie? Tego do końca nie wiadomo.
- Może były nietrafionym prezentem? A może to zerwanie z dzieciństwem? - zastanawia się jedna z mieszkanek osiedla.
Warto jednak zauważyć, że drzewo przystrojone w ten sposób nie wygląda tak makabrycznie jak to przy ul Komuny Paryskiej, na które ktoś wyrzucił rower i meble.
CZYTAJ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?