Całkiem niedawno do Świnoujścia dotarła wiadomość, że od 1 kwietnia za sam pobyt, nawet na zakupach, czy na plaży podczas spaceru po niemieckiej stronie wyspy Uznam, każdy będzie musiał zapłacić tzw. opłatę klimatyczną w wysokości 3,9 euro. I to zarówno turysta, który wypoczywa po niemieckiej stronie, jak i ten, których na dosłownie chwilę (do sklepu, apteki, na spacer) przekroczy ze Świnoujścia granicę polsko-niemiecką. W Polsce także obowiązuje opłata klimatyczna za pobyt w Świnoujściu, ale pod warunkiem, że turysta spędzi w mieście choć jedną noc. Wnosi się ją bowiem w momencie opłaty za nocleg.
Mieszkańców Świnoujścia oburzył jednak przepis, że także oni będą musieli od 1 kwietnia zapłacić 3,9 euro za każde przekroczenie granicy z Niemcami.
- Skończą się wypady na lody czy piwo do Alhbecku — mówili. - Takie piwo będzie bowiem niebotycznie drogie — narzekali i wspominali, że do tej pory jako mieszkańcy, choć dwóch krajów, to jednak jednej wyspy mieli podobne przywileje związane z miejscem zamieszkania.
Parę dni temu na swoim profilu społecznościowym nowe ustalenia w tej sprawie zapowiedział Paweł Sujka, zastępca prezydenta Świnoujścia.
- Spotkałem się z Thomas Heilmannem dyrektorem Cesarskich Uzdrowisk Gminy Heringsdorf — poinformował. - Tematem były nowe zasady wprowadzenia zwiększonej opłaty i nowych zasad tzw. Kurtaxy, czyli opłaty uzdrowiskowej (zwiększenie opłaty daje możliwość korzystania z bezpłatnej komunikacji autobusowej i kolei UBB).
W tej chwili już wiadomo, że opłata nie dotyczy mieszkańców Świnoujścia, którzy jadą do sklepów na zakupy, pracują w gminie Herringsdorf, jadą do lekarza lub np. do apteki. Nie będzie pobierana też opłata od dzieci uczęszczających do niemieckich placówek oświatowych i grup sportowych.
Kto więc koniecznie będzie musiał zapłacić za pobyt po niemieckiej stronie Uznamu?
- Opłata dotyczy wszystkich korzystających z infrastruktury turystycznej, w tym również obywateli Niemiec przyjeżdżających spoza wyspy Uznam — twierdzi zastępca prezydenta Świnoujścia. - Namawiamy naszych sąsiadów, aby zwolnić z opłaty wszystkich mieszkańców Świnoujścia, którzy odwiedzają sąsiednie gminy, a nie korzystają z noclegów na ich terenie.
Dodał, że rozmowy na ten temat trwają.
Rozmowy z przedsiębiorcami i władzami landu zapowiadał też Piotr Kośmider, który szefuje świnoujskim oddziałem Północnej Izby Gospodarczej, ale też Piotr Piwowarczyk z Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?