Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma rozlicza się z wyborów. Geblewicz po rozmowie z Grodzkim

Mariusz Parkitny
Olgierd Geblewicz
Olgierd Geblewicz archiwum
Ale nie chodzi na razie o finansowe sprawozdania, a polityczne. Dariusz Rosati proponuje kontrakt dla regionu, a Olgierd Geblewicz zmywa głowy członom partii.

Na konferencji prasowej europoseł Dariusz Rosati dziękował dziś wyborcom za poparcie.

- Wiem, że mówiono o mnie spadochroniarz, bo nie jestem z tego regionu. Ale 80 tysięcy głosów oddanych na mnie to dobry wynik i chciałem za niego podziękować. Zapewnia, że będą solennie pełnił mandat radnego - mówił Dariusz Rosati.

Proponuje kontrakt dla regionu dla wszystkich europosłów z naszego okręgu. Na razie bez konkretów. Zdaniem Rosatiego najważniejsze wyzwania to: infrastruktura (dokończenie dróg ekspresowych), praca (wsparcie przedsiębiorców, edukacja zapewniająca odpowiednie kwalifikacje na rynku pracy).

Rosati nie zamierza się przeprowadzać na stałe do Szczecina, ale już wynajął tu mieszkanie i organizuje swoje biuro poselskie.

Więcej emocji niż program europosła wywołały powyborcze rozliczenia w szczecińskiej Platformie Obywatelskiej. Olgierd Geblewicz, szef lokalnej PO przyznał, że miał już spotkanie z partyjnymi kolegami i przedstawił im swój krytyczny pogląd.

- Do opinii publicznej przedostawała się taka treść, ze jest jakiś wewnętrzny konflikt. Nasi wyborcy tego nie lubią - mówił Geblewicz.

Chodził m.in. o wypowiedź jednego z ważnych członków PO, których cytowaliśmy w "Głosie". Powiedział on anonimowo, że konwencja Tomasza Grodzkiego przyćmi konwencję wszystkich kandydatów. Rzeczywiście tak się stało.

Grodzki startował do europarlamentu z trzeciego miejsca na liście z hasłem Jedyny ze Szczecina. To był przytyk do Rosatiego, który startował z pierwszego miejsca, ale nie pochodzi z naszego regionu.

Grodzki mandatu nie zdobył, ale po wyborach napisał sms-a do Rosatiego z gratulacjami i sugestią "aby nie zapomniał z jakiego okręgu startował".

Rosati nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy na sms-a odpowiedział.

- Nie dyskutuję o prywatnych wiadomościach, ale zapewniam, że nie zapomnę z jakiego okręgu zdobyłem mandat - obiecywał.

Olgierd Geblewicz przyznał, że rozmawia już z Grodzkim o przebiegu kampanii i przedstawił mu .

- Momentami rywalizacja w kampanii była niewłaściwa, niedojrzała. Platforma to partia współpracy i tego chcą od nas wyborcy - mówił Geblewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński