Zgodnie z prawem materiały wyborcze, plakaty, ulotki powinny zostać uprzątnięte w ciągu miesiąca od wyborów. Termin minął dziś w nocy.
Sprawdziliśmy wczoraj jak idzie sprzątanie komitetom wyborczym. Pierwszy wniosek jest optymistyczny. Partie poważniej potraktowały sprawę niż jeszcze kilka lat temu. Większość materiałów została zdjęta z murów, słupów, latarni. Niektóre nawet w noc po wyborach. Materiałów wyborczych jest teraz zdecydowanie mniej. Niemniej - i to jest wniosek drugi - na plakaty kandydatów można się wciąż natknąć.
Na przykład zdjęcia Stefanii Biernat wisiały wczoraj na lampach przy uicy Duńskiej, a plakaty Krzysztofa Zaremby przy ulicy Dubois.
Sprawie bacznie przyglądają się strażnicy miejscy. Już od dzisiaj mogą karać niesforne komitety. Katalog środków represyjnych jest szeroki: od mandatu za 500 zł do grzywny za 5 tys. zł.
- We wtorek obdzwanialiśmy jeszcze komitety wyborcze przypominając o obowiązku zdejmowania materiałów. Cieszy nas to, że sytuacja wygląda lepiej niż w poprzednich latach, ale część plakatów jeszcze wisi - mówi Joanna Wojtach ze szczecińskiej Straży Miejskiej.
Część komitetów na pewno zapłaci kary, ale za inne przewinienie. W trakcie kampanii wyborczej rozwieszali plakaty w miejscach niedozwolonych, np. na latarniach, mimo sprzeciwu zarządcy drogi. Kary zapłacą PiS, PO, SLD, PJN, Ruch Palikota. Ich wysokość nie jest jeszcze znana.
- Najpierw musimy doręczyć decyzje administracyjne komitetom - mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?