Płacił w sklepie fałszywymi euro. Przekonuje, że to nie jego wina

Zagrożenie karą jest tak wysokie, bo w polskim prawie fałszerstwo to nie zwykłe przestępstwo, a zbrodnia. Sprawą 21-latka zajmie się teraz sąd, bo szczecińska prokuratura zakończyła śledztwo.

Do zdarzenia doszło 10 marca 2022 r. w jednym z marketów w Szczecinie. Oskarżony próbował zapłacić za towar podrobionym banknotem o nominale 50 euro. Wobec wątpliwości kasjera co do autentyczności pieniędzy nie doszło do sfinalizowania zakupu. Klient został zatrzymany przez policjantów. Podczas przeszukania znaleziono u niego kolejne trzy podrobione banknoty o nominale 50 euro, które nie posiadały znaków zabezpieczających.

Mężczyzna nie przyznał się do winy oraz złożył wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji, poręczenie majątkowe, a także dokonał na jego mieniu zabezpieczenia majątkowego.