Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płace w Polsce: W lutym przeciętne wynagrodzenie wyniosło 6220,04 zł brutto. To więcej niż spodziewali się eksperci

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Co trzeci pracownik planuje poprosić aktualnego pracodawcę o podwyżkę, co piąty rozejrzy się za lepiej płatną pracą - tak wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2022” Personnel Service. Większość Polaków jest przekonanych, że ich sytuacja na rynku pracy będzie w tym roku taka sama lub lepsza niż rok wcześniej. Stąd te pozytywne nastawienie do podwyżek i starania o wyższe wynagrodzenie.

Z kolei połowa przedsiębiorców deklaruje, że zamierza podnosić wynagrodzenia. Wśród nich co piąty planuje podwyżki wyłącznie w związku z podniesieniem płacy minimalnej, 17 proc. chce wyrównać inflację, a 16 proc. deklaruje, że podniesie pensje niezależnie od inflacji i wyższego poziomu płacy minimalnej.

- W lutym 2022 roku przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrosło o 11,7 proc. w ujęciu rocznym i wyniosło 6220,04 zł brutto. To dużo powyżej prognoz ekonomistów - mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service. - Jest to zgodne z oczekiwaniami pracowników, którzy mierząc się m.in. z inflacją, która w marcu przekroczyła 10 proc., rosnącymi stopami procentowymi czy Polskim Ładem, na którym stracił co trzeci zatrudniony, chcą zarabiać więcej. Mają oni różne strategie. Ta podstawowa to proszenie o podwyżkę aktualnego pracodawcę. I w większości przypadków tak właśnie się to odbywa.

- Inni poszukają lepiej płatnej pracy, choć wojna na pewno ostudziła nieco zapędy związane z rotacją i chęcią szukania nowego pracodawcy. Ostatnia metoda to praca dorywcza, o którą teraz, ze względu na ruszający sezon w turystyce i HoReCa, będzie łatwiej – twierdzą eksperci.

Pracownicy chcą zarabiać więcej

Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2022” wynika, że 45 proc. zatrudnionych dobrze ocenia swoją sytuację na rynku pracy, 38 proc. widzi ją jako neutralną, a zaledwie 14 proc. osób wskazuje, że jest źle. Co więcej, już 6 na 10 osób jest przekonanych, że ich sytuacja zawodowa w 2022 roku będzie taka sama lub wręcz lepsza niż w poprzednim. Pogorszenia spodziewa się co szósty pracownik. Dobre nastawienie do własnej sytuacji na rynku pracy idzie w parze z oczekiwaniami wyższych zarobków. 60 proc. osób deklaruje, że będzie się starało o podwyżkę swojego wynagrodzenia. Największy odsetek pracowników poprosi aktualnego pracodawcę o podwyżkę – wskazuje tak 29 proc. osób. Nie jest to jednak jedyna strategia zatrudnionych, żeby zwiększyć swój miesięczny dochód. Co piąty pracownik poszuka lepiej płatnej pracy, a co dziesiąty rozejrzy się za pracą dorywczą.

Jednym z argumentów za zwiększaniem swojego wynagrodzenia, poza inflacją i rosnącymi stopami procentowymi, są zmiany prawno-podatkowe związane z Polskim Ładem. Dla 35 proc. osób Polski Ład nie miał wpływu na ich wynagrodzenie wypłacane na rękę, a 31 proc. pracowników twierdzi, że teraz ich miesięczna pensja jest mniejsza niż jeszcze w zeszłym roku. Podwyżkę zaobserwowało 16 proc. zatrudnionych.

Pracodawcy oferują wyższe wynagrodzenia

Deficyt kadrowy nadal jest wskazywany przez firmy jako jedno z głównych wyzwań w 2022 roku. W obliczu braku rąk do pracy, podnoszenie wynagrodzeń jest najskuteczniejszym sposobem na zatrzymanie lub przyciągnięcie pracowników. Firmy o tym wiedzą. Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2022” wynika, że 52 proc. firm planuje podnosić pensje. Wśród nich 19 proc. planuje podwyżki wyłącznie w związku z podniesieniem płacy minimalnej, 17 proc. chce wyrównać inflację, a 16 proc. deklaruje, że podniesie pensje bez względu na inflację i wyższy poziom płacy minimalnej. W przypadku 28 proc. pracodawców jest plan, żeby wynagrodzenia się nie zmieniły, a zaledwie 7 proc. planuje obniżkę. Im mniejsza firma tym większa szansa na niższą pensję – tylko 2 proc. największych przedsiębiorstw planuje obniżkę wynagrodzeń w porównaniu do 8 proc. średnich i 11 proc. małych.

– Pytając pracodawców o szczegóły związane z podwyżkami okazuje się, że najwięcej firm planuje podwyżki o maksymalnie 6-10 proc. - twierdzi Krzysztof Inglot. - Górne widełki tej podwyżki pozwalają pokryć inflację, która w marcu przekroczyła 10 proc.
Jednak nie wszyscy pracodawcy będą tacy hojni. Co czwarta firma planuje podwyżki tylko o 1-5 proc. Nieco mniej, bo 17 proc. chce zwiększyć wynagrodzenia o 11-15 proc. A tylko 13 proc. zatrudnionych może liczyć na wzrost pensji przekraczający 16 proc. aktualnego wynagrodzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński