Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw za 150 tys. złotych w Stargardzie zniszczony. Przez wandali, czy zabawę młodzieży?

Redakcja
Zjeżdżalnia linowa w parku Chrobrego  nie przetrwała długo. Dzieci nie dają za wygraną i próbują zjeżdżać bez akcesoriów.
Zjeżdżalnia linowa w parku Chrobrego nie przetrwała długo. Dzieci nie dają za wygraną i próbują zjeżdżać bez akcesoriów.
Systematycznie na placach zabaw dochodzi do niszczenia urządzeń dla najmłodszych. Wandalami, mimo woli, jest stargardzka młodzież, która także chce się czasami pobujać.

Dzieci nie zdążyły się jeszcze dobrze nacieszyć postawionymi i zamontowanymi na placu zabaw urządzeniami, a już dobrali się do nich wandale.

- Tak śmiało nazwać można młodzież, która niestety z tego placu zabaw i z innych w naszym mieście korzysta - mówi stargardzianka. - Wiele razy widziałam jak dorosłe już dziewczęta bujają się na huśtawkach, skaczą z nich, stają na oponach. A plac jest przecież przeznaczony dla dzieci! Dziwi mnie, że młodzież wcale się nie wstydzi tego, że niszczy w ten sposób urządzenia dla dzieci.

Plac zabaw w parku Chrobrego przebudowano w połowie ubiegłego roku. Inwestycja kosztowała 150 tysięcy złotych. Dzieci otrzymały atrakcyjne urządzenia do zabawy. W tym zjazd linowy, który zamontowano w nowej części placu, przeznaczonej dla nieco starszych dzieci. Część do przytrzymywania się podczas zjazdu oraz siodełko zostały urwane. Żądne zabawy dzieci próbują zjeżdżać bez tych elementów, mimo, że ocierają sobie o łańcuch dłonie czy też lądują już już po kilku metrach na piasku.

Są regulaminy

Zarządca parków przyznaje, że część urządzeń dla dzieci może być niszczona przez starszych użytkowników, którzy nie powinni z nich wcale korzystać.

- Niektóre mogą być niewłaściwie użytkowane - mówi Waldemar Kolasiński, dyrektor

Zarządu Usług Komunalnych w Stargardzie. - Na placach zabaw znajdują się regulaminy, w których można przeczytać dla jakiej grupy wiekowej użytkowników dane urządzenie jest przeznaczone. Niestety, nie wszyscy chcą sobie brać regulaminy do serca.

Jest gwarancja

Waldemar Kolasiński przyjął od nas zgłoszenie o zniszczonych urządzeniach zjeżdżalni linowej. ZUK wystąpił od razu do wykonawcy o wymianę bądź jej naprawienie. Nowa część placu zabaw została wykonana w ubiegłym roku. Na prace jest więc gwarancja wykonawcy.
- Na bieżąco sprawdzamy place zabaw i dokonujemy stosownych napraw - zapewnia szef stargardzkiego ZUK. - Każdego roku robimy przegląd miejsc, w których bawią się najmłodsi.

Bez kary

Straż miejska zaś zapewnia, że zwraca uwagę młodzieży, która korzysta z urządzeń dla najmłodszych.

- Można dać jej karę, jeśli użytkuje urządzenie w sposób niewłaściwy z przeznaczeniem - mówi Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. - Staje na huśtawce, trzyma nogi na siedzisku. Jeśli się tylko buja czy zjeżdża, możemy tylko zwrócić jej uwagę. I to robimy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński