Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac Adamowicza w Szczecinie dla deskorolkarzy. Trwa zbiórka podpisów pod petycją

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Zdaniem autora petycji, przestrzeń wyremontowanego w 2019 roku placu powinna służyć mieszkańcom i - wzorem innych europejskich miast - młodzi ludzie powinni mieć możliwość amatorskiego uprawiania sportu.

W znowelizowanym pod koniec lipca planie budżetowym Gminy Miasto Szczecin na rok 2020 znalazł się zapis dotyczący zakupu i montażu blokad uniemożliwiających jazdę na deskorolkach na terenie placu Adamowicza. Zrealizowanie tego zadania ma kosztować 15 tysięcy złotych, co w skali całego budżetu nie jest dużym wydatkiem.

Kontrowersje i dyskusje wywołał natomiast sam fakt, że władze miasta chcą zabronić młodym ludziom jeżdżenia na deskorolkach po oddanym w 2019 roku placu.

- Zaplanowany przez prezydenta montaż tych zabezpieczeń jest dowodem prowincjonalnego myślenia władz miasta. Zamiast piętnować młodych obywateli naszego miasta, zamiast mocować przeciw nim przeszkody – proponowałabym otworzyć się na dialog i społeczne potrzeby tej grupy. Jestem pewna, że gdyby patron placu żył, stanąłby po ich stronie. Skateboarding już dawno wyszedł poza skateparki (na które my wciąż czekamy), deskorolka jest częścią kultury miejskiej. Jeśli przepędzi się młodzież z tego placu, pójdzie na inny, z poczuciem, że jest niechciana - uważa radna Edyta Łongiewska-Wijas.

CZYTAJ TEŻ:

Głos w tej sprawie zabrał również Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin, który przygotował petycję do władz miasta. Apeluje w niej o wstrzymanie się od planowanych zmian i otwarcie się na dialog nad przyszłością placu Adamowicza.

- W mojej ocenie kłóci się to ze Strategią Rozwoju Szczecina 2025, w której czytamy, że nasze miasto za słabo wspiera inicjatywy amatorskie, a szczególne efekty może przynieść właśnie stworzenie korzystnych warunków dla ujawniania się i rozwijania talentów mieszkańców miasta (szczególnie wśród dzieci i młodzieży). W Strategii wskazano, że pożądany jest rozwój współpracy środowisk, m.in. sportu, w oparciu o które będzie budowana szczecińska klasa kreatywna wzmacniająca jakość kapitału społecznego. Uważam, że przestrzeń miasta powinna żyć i pracować dla lokalnej społeczności, że nie powinno się z niej wykluczać innych mieszkańców, tylko dlatego, że jej intensywniej używają. Miasto to nie skansen - powinniśmy cieszyć się, że plac Adamowicza stał się popularną i atrakcyjną „miejscówką” szczecińskiej (ale nie tylko) młodzieży, która nadaje temu miejscu koloryt i energię. Tak bardzo tej energii Szczecinowi brakuje - czytamy w uzasadnieniu petycji dostępnej na stronie internetowej www.petycjeonline.com.

Jako przykład istnienia tego typu przestrzeni podany jest Plac Republiki w Paryżu oraz Plac Uniwersytecki w Barcelonie.

CZYTAJ TAKŻE:

ZOBACZ TEŻ:

Plac powstawał od 1725 roku przez zasypanie średniowiecznych fos.  Zabudowa placu składała się wtedy z wielu reprezentacyjnych budowli ówczesnego Szczecina, odbywały też się tu liczne parady i inne uroczystości związane z życiem miasta. Plac nosił oficjalną nazwę Königsplatz, ale zwano go też Białym Placem Parad (niem. Weisse Parade Platz).Zobacz także: Patryk Vega w Szczecinie kręcił "Kobiety mafii 2". "Jestem urzeczony tym miastem. Nie jesteście tak zblazowani jak w Warszawie"

TOP 10. Taka była przeszłość placu Żołnierza Polskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński