To tzw. jednostka składająca się z trzech części.
- To duża strata - mówi Andrzej Tomaszewski, zastępca dyrektora Przewozów Regionalnych w Szczecinie. - Z tego, co widziałem jeden człon nadaje się tylko do kasacji. Drugi jest okopcony i wymaga rewizji.
Pożar wybuchł w miniony weekend, gdy skład oczekiwał na kurs do Zielonej Góry. Lubuska policji szuka sprawców. Według wstępnych ustaleń było to podpalenie. Komplikuje to sytuację w rozkładzie jazdy, nie tylko na trasie do Zielonej Góry, ale i nad morze.
- W sezonie, kiedy mamy więcej podróżnych zabrakło jednego składu, do obsługi, wzmocnimy tabor pożyczając z innych zakładów - dodaje dyrektor Tomaszewski. - Podpalony skład niedawno przeszedł naprawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?