Betonowy blok znaleźliśmy przy skarpie wiaduktu na al. Wojska Polskiego. To, że nie zsunął się w dół zawdzięcza drzewu, na którym się wsparł. Ponad tydzień temu ktoś je ściął. Do tego też nikt się nie przyznaje. Zostały tylko kikuty, które szybko spróchnieją. A wówczas przy większym deszczu blok zsunie się na tory prowadzące z Polic.
- Wydawało mi się, że dzięki "Głosowi" niebezpieczeństwo zostało zażegnane - mówi inż. Tadeusz Buczko. - A skończyło się tak jak zwykle w Szczecinie - nikt nie chce pobrudzić sobie rączek jego usunięciem.
Zaraz po opublikowaniu artykułu na miejsce pojechali specjaliści Zakładu Linii Kolejowych.
- Po przeanalizowaniu szczegółowych obrysów działek gruntowych znajdujących się w rejonie wiaduktu ustalono, że blok betonowy zalega na działce gruntu będącej poza naszym obszarem, tj. na działce drogowej obejmującej al. Wojska Polskiego i ul. Traugutta. Nie jest pozostałością po konstrukcji sieci trakcyjnej związanej z linią kolejową - napisał do nas po lustracji miejsca i map Włodzimierz Wiatr, z-ca dyrektora Zakładu ds. Technicznych ZLK. - Wobec powyższego Zakład Linii Kolejowych podejmie pilną interwencję o uprzątnięcie bloku betonowego przez zarządcę terenu, na którym się on znajduje.
Ustaliliśmy, że zarządcą terenu jest miasto Szczecin. Tu jednak niespodzianka.
- Na podstawie map geodezyjnych, trudno ze stuprocentową pewnością wskazać, kto jest właścicielem opisanego terenu i kto w związku z tym powinien usunąć betonowy blok - twierdzi Piotr Landowski z Biura Promocji i Informacji Urzędu Miasta Szczecin. - Aby wyjaśnić te wątpliwości na miejscu byli strażnicy miejscy i dokonali oględzin. Po dokonaniu ostatecznych ustaleń straż miejska wezwie odpowiedzialnego do usunięcia bloku.
I tak zrobiono. Straż Miejska wysłała pismo do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego z pytaniem, kiedy betonowy blok zostanie usunięty.
- Przeprowadziliśmy dziś rozmowy z inspektorem Dariuszem Morszczyzną - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży. - Mieli zorientować się, za pomocą jakiego sprzętu można ten blok usunąć.
W ZDiTM obiecano nam odpowiedź dziś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?