Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pirania w Redze spowodowała popłoch wśród mieszkańców Gryfic

agra
Pirania miała czerwone podbrzusze. To charakterystyczny znak dla najgroźniejszego gatunku.
Pirania miała czerwone podbrzusze. To charakterystyczny znak dla najgroźniejszego gatunku.
Drapieżnik z Ameryki Południowej wypłynął w pobliżu młyna. Utknął na kratce zbierającej nieczystości z rzeki. Ryba choć nie przeżyła, wśród mieszkańców wywołała popłoch.

Miejscowi wędkarze najbardziej obawiali się czy znaleziona pirania to jedyny egzemplarz w rzece. Mieszkańcy zastanawiali się jak zębata ryba trafiła do Regi.

- Prawdopodobnie wpuścił ją do pobliskiego stawu nieodpowiedzialny akwarysta - uważa Andrzej Nocko, prezes gryfickiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego.

Naukowcy twierdzą, że w naszym klimacie pirania nie ma szans na rozród.

- W Redze nawet przy wysokiej temperaturze wody, nie ma szans na tarło. Pirania składa co prawda ogromne ilości ikry, ale przeżywa tylko ułamek procenta - uspokaja Sławomir Połomski, ichtiolog z Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński