Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Petasz: Ekstraklasa dla Pogoni Szczecin? Robimy swoje (zobacz film i zdjęcia z meczu)

Maurycy Brzykcy
Piotr Petasz, bohater meczu Pogoni Szczecin z GKS Katowice, strzelec pierwszej bramki mówi o swym atomowym strzale i początkach Pogoni w I lidze.
Pogon Szczecin - GKS KatowiceMecz Pogon Szczecin - GKS Katowice 3:0.

Pogoń Szczecin - GKS Katowice

- Inauguracja I ligi udana, także dzięki Tobie. Ale nie było to łatwe, zwłaszcza w pierwszej połowie nie wszystko wyglądało tak, jak należy.

- Przez pierwsze 15-20 minut graliśmy trochę stremowani. Nie spodziewaliśmy się tylu widzów na trybunach, zwłaszcza w środku wakacji. Później emocje opadły i zaczęliśmy grać. Pierwsza bramka podcięła skrzydła rywalom, później poszło już łatwiej.

- Z trybun obserwowała Cię nie tylko dziewczyna, ale również rodzice.

- Tak, rodzice byli akurat nad morzem i przyjechali na mecz. To właśnie im i dziewczynie chciałbym zadedykować tę bramkę i to zwycięstwo.

- Jest pan jednym z najlepszych strzelców Pogoni, czy to w II lidze, czy w letnich sparingach. Kiedy zaczną strzelać nasi napastnicy?

- Myślę, że już niedługo. Oczywiście cieszę się z tego, że dziś udało się to akurat mnie. Gdyby było można, strzelałbym w każdym spotkaniu (śmiech). Ale w piłce nie ważni są strzelcy, ale dobro drużyny.

- O Twoich atomowych strzałach z lewej nogi sporo się mówi, pisze się teksty, niedługo może ktoś nakręci o nich film dokumentalny.

- Nie przesadzajmy z tym. Po prostu cieszę się, że piłka naszła mi na nogę i wpadła w bramkę.

- Na razie radość, ale już pewnie od poniedziałku myślicie o GKP Gorzów.

- Tak, po tym zwycięstwie szybko wracamy na ziemię i myślimy już o kolejnym meczu.

- Po tym zwycięstwie chyba już odważniej zaczęliście myśleć o ekstraklasie.

- Nie chcemy nadmuchiwać balonu, bo wiem jak to jest. Te drużyny, które najwięcej gadają, najmniej grają i w ostatecznym rachunku wychodzą blado. Nic nie mówimy i zwyczajnie robimy swoje.

Więcej o meczu czytaj w poniedziałkowym, papierowym Głosie Szczecińskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński