To jego reakcja na dzisiejsze informacje o poparciu jego kontrkandydata przez SLD i Jędrzeja Wijasa. Jeśli Arkadiusz Litwiński wygra wybory prezydencki, Wijas będzie jego zastępcą do sprawa społecznych. PO i SLD utworzyłyby wtedy koalicję w radzie miasta Szczecina, dzięki czemu miałyby większość .
Odpowiedzią Piotra Krzystka jest rzucenie legitymacji partyjnej. Zapisał się do PO cztery lata temu, po wygranych wyborach na prezydenta. Pół roku temu zawiesił członkostwo po konflikcie ze Sławomirem Nitrasem i w proteście przeciwko organizowaniu przez PO prawyborów na kandydata na prezydenta.
Krzystek uważa, że jako urzędujący prezydent powinien być jedynym kandydatem PO. W dzisiejszym oświadczeniu nie przebiera w słowach ostro krytykując Nitrasa i szefa SLD Dariusza Wieczorka.
- Od dziś boję się o Szczecin. Koalicję zawiązali Sławomir Nitras i Dariusz Wieczorek. Baronowie partyjni już podzielili stanowiska - napisał w oświadczeniu Piotr Krzystek. Dziś dowiedzieliśmy się, że kultura i oświata stały się łupem SLD. Merytoryczny dobór stanowisk i nierobienie polityki to frazes i puste hasło wyborcze Arkadiusza Litwińskiego. Przed nami wybór między Szczecinem oligarchów partyjnych a Szczecinem odważnych, uczciwych i szczerych mieszkańców.Jestem zdegustowany, tym co robi szczecińska Platforma. Nasze drogi definitywnie się rozchodzą. Nie będę uczestniczył w "partyjniactwie". Nie zgadzam się na handlowanie Szczecinem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?