Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Pogoni mają małe szanse na reprezentację

Maurycy Brzykcy
Adam Frączczak gra obecnie na prawej obronie. Jednak to jego predyspozycje do gry ofensywnej sprawiają, że wyróżnia się w zespole Pogoni.
Adam Frączczak gra obecnie na prawej obronie. Jednak to jego predyspozycje do gry ofensywnej sprawiają, że wyróżnia się w zespole Pogoni.
Spotkanie Zawiszy z Pogonią oglądała część sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski. Nie wygląda jednak na to, by któryś z Portowców został powołany do naszej kadry w najbliższym czasie. Najbliższy jest Janukiewicz.

Spotkanie z trybun stadionu w Bydgoszczy oglądał selekcjoner kadry, Waldemar Fornalik i szkoleniowiec bramkarzy w reprezentacji Adam Dawidziuk. Co to oznacza dla piłkarzy Pogoni? Raczej niewiele.

Trener Fornalik szuka uzupełnień kadry na towarzyskie spotkanie z Danią (14 sierpnia). Piłkarzy zza granicy już powołał, teraz musi zaprosić kilku zawodników z T-Mobile Ekstraklasy. Jednak, jak sam twierdzi, wcale nie jest to takie łatwe.

- Szczerze mówiąc, w tej chwili nie ma aż pięciu kandydatów z ligi do reprezentacji - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" trener Fornalik. - Może się zdarzyć, że powołam tylko trzech. Wciąż czekam, aż ktoś ułatwi mi tę decyzję.

Jak widać, obraz gry w Bydgoszczy (remis 1:1) nie zachwycił go zbyt mocno. I nie ma się czemu dziwić. Zawisza i Pogoń rozegrały solidne zawody, a żaden z piłkarzy nie wypadł na tyle dobrze, by myśleć o jego powołaniu. No, może oprócz Radosława Janukiewicza, ale to już zgrana płyta. Bramkarz Pogoni od kilku lat należy do najlepszych w kraju na swojej pozycji, co przyznaje także sam trener Dawidziuk. Na początku poprzedniego sezonu był bliski nominacji do kadry, jednak popełnił wtedy kilka błędów i w bramce zmienił go Dusan Pernis. Teraz temat powrócił, jednak golkiper Pogoni ma pecha. Bramka nadal należy do najlepiej obsadzonych pozycji w reprezentacji.

Do czołowych graczy poprzedniego sezonu w Pogoni należeli także Maksymilian Rogalski, Przemysław Pietruszka oraz Adam Frączczak. Rogalski nie wszedł dobrze w rozgrywki, a akurat środkowych pomocników mamy pod dostatkiem. Pietruszka nie jest już podstawowym lewym defensorem Pogoni (zastąpił go w tym Mateusz Lewandowski), a także w jego kontekście mówiło się w poprzednim sezonie o powołaniu. Zwłaszcza, gdy pozycja lewego obrońcy jest newralgiczna, zarówno w kadrze, jak i w całej lidze.

Zastanowić się możemy nad Frączczakiem. Były napastnik, były skrzydłowy, a obecnie boczny obrońca. Ma zmysł grania do przodu, nieźle wrzuca piłkę w pole karne, świetnie gra głową przy stałych fragmentach - to jego atuty. Jednak by na stałe być choćby zmiennikiem aktualnie kontuzjowanego Łukasza Piszczka, potrzeba trochę więcej. Przede wszystkim rozegrania pełnego sezonu na jednej pozycji. Frączczak w poprzednim sezonie dopiero w drugiej części sezonu na dobre zadomowił się jako obrońca. Technicznie odstaje od niektórych zawodników w Pogoni, jednak jest zadziorny, dynamiczny i ciągle głodny nowych wyzwań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński