W sobotę o godzinie 17 na stadionie imienia Floriana Krygiera przy ul. Twardowskiego w Szczecinie I-ligowe derby - Pogoń podejmie Flotę Świnoujście.
Analiza poszczególnych formacji obu drużyn wskazuje na to, że Pogoń powinna mieć spore problemy z odniesieniem jakże potrzebnego jej zwycięstwa.
Bramka
Golkiper Floty Krzysztof Żukowski bywa silnym punktem swej drużyny, ale zdarza mu się też popełnić proste błędy. "Potrafi" też w szaleństwie wyjść daleko poza pole karne.
W Pogoni ostatnio bronił Bartosz Fabiniak i chyba tak będzie również w sobotę, bo raczej jeszcze nie wróci Radosław Janukiewicz.
Fabiniak po wielu sezonach spędzonych głównie na ławce rezerwowych dopiero nabiera pewności siebie, dopiero wraca do dawnej, wysokiej formy. Za pierwsze mecze nie można mieć do niego pretensji, wpuścił tylko jedną bramkę z kilku metrów.
W sumie: remis.
Obrona
W tabeli Flota jest na 4. miejscu, a Pogoń na 15. tak dużej różnicy nie ma w straconych golach (Flota - 24, Pogoń - 27). To może oznaczać, że możliwości defensywne obu zespołów są podobne.
W Pogoni coraz lepsze wrażenie robi na prawej stronie Mateusz Szałek, który może biegać od pola karnego do pola karnego. W pierwszym składzie we Flocie nowym piłkarzem powinien być tylko Łukasz Uszalewski, zaś w Pogoni Szałek i Błażej Radler.
To nie powinno mieć większego wpływu na zgranie formacji. W sumie: remis.
Pomoc
W drużynie Pogoni jest Japończyk Takafumi Akahoshi, jest ograny w ekstraklasie Bartosz Ława, jest potrafiący zdobywać bramki Piotr Petasz. Jednak to druga linia Floty prezentuje się lepiej. Przede wszystkim stanowi monolit i jest wszechstronna. Gdy trzeba się bronić - skutecznie pomaga defensywie. Gdy trzeba szukać gola - potrafi wspomóc w ataku Charlesa Uchennę Nwaogu.
Pomoc w bardzo dużym stopniu decyduje o grze Floty i tak powinno być w każdym dobrym zespole. Pogoń przewagę ma na ławce rezerwowych: Kamil Majkowski, Maksymilian Rogalski, Daniel Wólkiewicz, czy Dariusz Zawadzki mogą odmienić losy pojedynku.
W sumie: przewaga Floty.
Atak
Nwaogu - i wszystko jasne. 14 goli pochodzącego z Nigerii napastnika w wielkim stopniu przyczyniło się to tego, że Flota wraz z Podbeskidziem Bielsko-Biała jest z dorobkiem 35 trafień najskuteczniejszym zespołem I ligi. Groźny jest też Ensar Arifović i Pogoń ma kogo się bać.
A Portowcy? Mają problem nie tylko ze zdobywaniem bramek, ale także ze stwarzaniem dogodnych sytuacji. Koalicja takich zawodników jak Adam Frączczak, Marcin Klatt, Mikołaj Lebedyński i Piotr Dziuba powinna straszyć w lidze. Ostatnia trójka jesienią była cieniem samych siebie. Na razie wiosną nic się w tym względzie się nie zmieniło. W sumie: przewaga Floty.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
