Po porażce dwoma bramkami z mistrzem Polski, Zagłębiem Lubin, Pogoń Baltica uległa Politechnice 36:42 oraz 34:38. Oba spotkania składały się z trzech tercji - grano 3 x 20 minut.
Szczeciński beniaminek w ekstraklasie na tle bardziej doświadczonego rywala prezentował się dobrze - ale fragmentami. Udany był np. początek pierwszego meczu.
- Pierwsza tercja pierwszego meczu toczyła się na świeżości i wyglądała poprawnie - mówi kierownik zespołu, Krzysztof Trzebiński. -
Później dało się we znaki lekkie zmęczenie. Świeciło słońce, w hali było dość ciepło i może stąd problemy dziewczyn. W pierwszej tercji w Pogoni Baltice dobrze funkcjonowało rozegranie.
- W drugiej nieźle wychodziła kontra - twierdzi Trzebiński. - Szkoda jednak, że czasami zabrakło szczypiornistkom zimnej głowy.
Jednak w drugiej i trzeciej kwarcie uwidoczniła się przewaga fizyczna rywalek. A szczecinianki grały już praktycznie bez obrony. W ciągu 40 minut straciły aż 31 goli.
W pierwszym meczu zwraca uwagę aż 13 bramek Agaty Cebuli (w tym pięć z rzutów karnych). W drugim spotkaniu rzuciła 8 goli - z czego siedem z karnych. Przebieg drugiego spotkania był inny, choć też zakończył się kilkubramkowym zwycięstwem Politechniki. Tym razem Pogoń najsłabiej zagrała pierwsze 20 minut.
Pogoń Baltica Szczecin - AZS Politechnika Koszalin 36:42 (15:11, 10:14, 11:17) i 34:38 (11:17, 11:11, 12:10)
Pogoń Baltica: Kozieł, Yilmaz, Płaczek - Andrzejewska 1 i 4, Cebula 13 i 8, Huczko 1 i 2, Jakubowska 2 i 3, Kicińska 1 i 0, Pasternak 3 i 3, Piontke 3 i 4, Rostankowska 6 i 5, Sabała 4 i 2, Szymczak 0 i 1, Stefanowicz 2 i 2, Kucharska - i 0.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
