Po uderzeniu piłką w głowę został znokautowany sędzia. Arbiter padł na murawę, a pourazowy szok trwał kilka minut. Na szczęście sędzia zdążył się pozbierać i dokończył mecz.
Kibice miejscowych odetchnęli z ulgą. Po pierwsze, z odzyskania przytomności przez arbitra, po drugie, z uwagi na dwubramkowe prowadzenia Leśnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?