Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Pogoń Szczecin zagra z Vive Targi Kielce [wideo]

Paweł Pązik
Michał Jurecki (niebieski strój) już w poprzednim sezonie był nie do zatrzymania dla defensywy Pogoni.
Michał Jurecki (niebieski strój) już w poprzednim sezonie był nie do zatrzymania dla defensywy Pogoni. Andrzej Szkocki
Vive Targi Kielce to trzecia siła w Europie, zespół niepokonany na wszystkich frontach w tym sezonie i największa w kraju konstelacja gwiazd. Dziś z tą ekipą zmierzy się Gaz-System Pogoń Szczecin.

Doczekaliśmy takiego momentu, że Pogoń gra z Vive w meczu na szczycie ligowej tabeli. Szczecinianie są obok kielczan jedynym zespołem w Superlidze bez porażki. Do soboty w tym gronie była jeszcze Orlen Wisła Płock, ale wicemistrzowie kraju przegrali w "świętej wojnie" właśnie z Vive we własnej hali 28:32. Do przerwy Nafciarze prowadzili 15:14, ale w drugiej połowie podopieczni trenera Bogdana Wenty wrzucili piąty bieg.

- Vive naprawdę nie ma czego szukać w tej lidze. Różnica między tym zespołem, a resztą stawki jest ogromna. Można próbować się ustawić pod nich, ale mają takie umiejętności i sieją zagrożenie z każdej strony, że trudno ich zatrzymać. Jak Kielce się rozpędzą, to nie ma na nich siły - twierdzi Bartosz Konitz, rozgrywający Pogoni, w przeszłości zawodnik Vive. Oprócz niego w zespole z Kielc występowali też Mateusz Zaremba, Wojciech Zydroń i Filip Kliszczyk. Pierwszy na kilka tygodni wypadł z powodu kontuzji, występ "Zygi" stoi pod znakiem zapytania (uszkodził łydkę w ostatnim meczu), a Kliszczyk nie mieści się nawet na ławce Pogoni w tym sezonie. W pełnym składzie szczecinianom byłoby ciężko pokusić się o niespodziankę, a w Kielcach wystąpią bez dwóch wspominanych zawodników, kul nie odstawił jeszcze Patryk Walczak, solidnie poobijany w ostatnim meczu został Siergiej Szyłowicz, a Łukasz Gierak ma za sobą dopiero tydzień treningów z zespołem.

To wszystko sprawia, że trudno upatrywać szans szczecinian w starciu z mistrzami Polski. W czym szukać nadziei na korzystny rezultat? Vive w tym sezonie dużo czasu zajmuje wejście w mecz. Dopiero po przerwie zespół trenera Wenty gra na pełnych obrotach. Poza tym kielczanie będą myślami przy niedzielnym meczu w Lidze Mistrzów z ... Orlenem Wisłą Płock. Wyjazdowa wygrana z Nafciarzami pozwoli Vive niemal zapewnić sobie wyjście z grupy z Ligi Mistrzów. Sztab szkoleniowy Pogoni ma więc nie lada dylemat, nie tylko jak zestawić pierwszą siódemkę, ale też jaką obronę wystawić na tak silny zespół.

A Vive ma kim straszyć. Trener Bogdan Wenta przez 5 lat pracy w Kielcach systematycznie wymienia poszczególne elementy. Przed tym sezonem wstępny plan zakładał nawet brak wzmocnień, ale pojawiła się niepowtarzalna okazja sprowadzenia Julena Aguinagalde, obrotowego reprezentacji Hiszpanii, która w styczniu zdobyła mistrzostwo świata. Oprócz niego do Kielc trafił jeszcze Piotr Chrapkowski z Wisły, ale na razie nie odgrywa on dużej roli w zespole. Początek spotkania w Kielcach o godz. 18.30. Dziś także mecz Wisły z Zagłębiem Lubin, pozostałe mecze 6. kolejki zostaną rozegrane w weekend.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński