Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany Niemiec

Grzegorz Drążek, 3 listopada 2004 r.
Policjanci przez większość czasu mogli z boku przyglądać się sytuacji na największym skrzyżowaniu w sąsiedztwie stargardzkiego cmentarza.
Policjanci przez większość czasu mogli z boku przyglądać się sytuacji na największym skrzyżowaniu w sąsiedztwie stargardzkiego cmentarza. Emilia Chanczewska
Świąteczny długi weekend był bezpieczny na stargardzkich drogach. Nikt nie zginął, dwie ranne osoby trafiły do szpitala.

Policyjna akcja "Znicz" prowadzona przy okazji Święta Zmarłych w całym kraju, w Stargardzie trwała od 29 października do 2 listopada.

- Przez cztery doby na drogach pracowało 331 stargardzkich policjantów - mówi Adam Dabrowski, naczelnik sekcji ruchu drogowego stargardzkiej policji. - Uważam, że na drogach było bezpiecznie. W tym czasie odnotowaliśmy dwa wypadki. Na szczęście nikt nie zginął, dwie osoby zostały ranne.

Pieszy pod kołami

29 października na drodze krajowej nr 10, w okolicy Motańca, zderzyły się ze sobą dwa samochody. Sprawcą wypadku był kierowca z Niemiec, który prowadził auto pod wpływem alkoholu. Drugi wypadek wydarzył się 31 października. W Kobylance samochód potrącił pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala.

- Przez te cztery doby było jeszcze dziewięć kolizji - mówi Adam Dąbrowski. - To bardzo mało. Ważne jest to, że w dniu Wszystkich Świętych nie mieliśmy zgłoszonego żadnego zdarzenia na drogach.
Oprócz policjantów wokół stargardzkiego cmentarza działali strażnicy miejscy i funkcjonariusze żandarmerii wojskowej. Co najważniejsze, byli bardzo widoczni. Patrole można było spotkać co kilkadziesiąt metrów.

Bez korków

Inaczej niż rok temu, tym razem w sąsiedztwie stargardzkiego cmentarza nie tworzyły się korki. Policjanci tylko czasami kierowali ruchem na skrzyżowaniu ulic: Bema, Spokojna, Bogusława IV i Różana. Rok temu trudno było tam przejechać.

- Za pośrednictwem "Głosu" chciałbym podziękować straży miejskiej i żandarmerii wojskowej za wspóne działania w okolicy cmentarza - mówi naczelnik stargardzkiej drogówki.

Policjanci skontrolowali 413 pojazdy. Nałożyli 127 mandatów na kwotę 19050 zł. Zatrzymali dwóch pijanych kierowców i dwóch rowerzystów oraz dziesięciu nietrzeźwych pieszych.

- Jeden z zatrzymanych, który prowadził samochód po spożyciu alkoholu, miał trzyletni zakaz siadania za kierownicą za jazdę po pijanemu, dodatkowo był poszukiwany - mówi Adam Dąbrowski.
Ten 25-letni mężczyzna z Dobrzan miał we krwi ponad 2,3 promila alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński