Pożar wybuchł wczoraj w Wałczu. Sprawca nadal nie wytrzeźwiał. Prawdopodobnie jutro zostaną mu postawione zarzuty.
Dyżurny wałeckiej komendy po otrzymaniu informacji o pożarze, natychmiast wysłał na miejsce radiowóz. Na miejscu była już straż pożarna. Strażacy wyprowadzili z wnętrza zadymionego lokalu 60-letniego mężczyznę. Był pijany. Ugasili palącą się w mieszkaniu kanapę.
- Jak ustalono w trakcie przesłuchania, mężczyzna chciał się dogrzać, bo było mu zimno - mówi sierżant Aleksandra Moroz. - W tym celu podłączył grzałkę elektryczną i włożył ją w kanapę. Ta zaś po jakimś czasie zaczęła się palić. Tylko dzięki czujności sąsiadów udało się uniknąć tragedii.
Mężczyzna nadal trzeźwieje. Gdy pozbędzie się alkoholu odpowie przed sądem za naruszenie przepisów przeciwpożarowych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Wałczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?