Pijany kierowca ze Szczecina udawał, że zepsuł mu się samochód. Policja nie dała się oszukać

We wtorkowy poranek policjanci prowadzili rutynowe działania i kontrolowali m.in. stan trzeźwości szczecińskich kierowców. W pewnym momencie ich uwagę zwróciło podejrzane zachowanie jednego z nich, który na widok radiowozu zatrzymał samochód i otworzył maskę. Zauważyli, że w tym czasie pasażerka przesiada się na miejsce kierowcy.

- Policjantów zdziwiło to zachowanie. Postanowili podjechać do stojącego tam pojazdu i sprawdzić sytuację - mówi Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Intuicja nie zawiodła mundurowych, ponieważ okazało się, że mężczyzna jest pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. To jednak nie był jedyny powód, z którego podjął się spontanicznej próby uniknięcia kontroli.

- Ponadto okazało się, że mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący od lipca ubiegłego roku - informuje Pankau.

Teraz niepokorny kierowca ponownie odpowie przed sądem za swoje zachowanie. Niestety mimo coraz bardziej dotkliwych kar, kolejni kierowcy decydują się wsiąść za kółko pod wpływem alkoholu. Zachowajmy czujność na drodze, bo są oni zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu.