Patrol policyjny próbował zatrzymać o godz. 10.40 vw polo w okolicy Bramy Portowej. Kierowca samochodu nie zareagował i przyśpieszając pojechał dalej w kierunku kościołów. Tu akurat skończyła się pierwsza stacja procesji, którzy z ul. Św. Wojciecha przechodzili pod drugą przy kościele garnizonowym.
W pościg ruszyły dwa samochody patrolowe. Gdy uciekający dojeżdżał do idącej procesji natrafił na kolejny patrol. Tu został zatrzymany.
- Prawie mi nogi przejechał - mówi przerażona kobieta. - Bandyta jakiś.
Policjanci bardzo sprawnie wyciągnęli kierowcę z wozu i zbadali go na zawartość alkoholu w organizmie. Miał ponad promil.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?