Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy tydzień harówki Świtu Skolwin w okresie przygotowań

Sebastian Szczytkowski
Andrzej Szkocki
Andrzej Tychowski, trener Świtu Skolwin, opowiada o okresie przygotowań, sparingach i możliwości gry dwoma napastnikami.

Ze Skolwina płyną pozytywne fluidy. Z ruchów potwierdzonych przez Świt wyróżnia się pozyskanie Patryka Baranowskiego i Przemysława Brzeziańskiego, a także przedłużenie kontraktów z liderami zespołu Patrykiem Bilem, Pawłem Krawcem i Adamem Nagórskim. Klubu nie opuścił jeszcze kluczowy zawodnik, choć realne, że stanie się tak w przypadku Szymona Emche. Kadra pozwala myśleć o powrocie do czołówki trzeciej ligi, choć nie ma też co ukrywać, że konkurencja straszy głośnymi transferami. Na razie skolwinianie rozpoczęli okres przygotowań do sezonu, który startuje w pierwszy weekend sierpnia.

- Poprzedni, pierwszy tydzień przygotowań był wprowadzający. We wtorek piłkarze przeszli badania szybkości, a w środę badania wytrzymałości. Ten mikrocykl zakończyliśmy sparingiem z Błękitnymi - mówi Andrzej Tychowski, trener Świtu. - W tym tygodniu obciążenia są już takie, że piłkarze poczują je. Weekend będzie wolny, a w poniedziałek pojedziemy na zgrupowanie do Sławna, gdzie będziemy podtrzymywać ciężką pracę.

Świt wygrał wspomniany sparing z Błękitnymi Stargard 2:0, a gole strzelili Adam Nagórski i Paweł Krawiec. - To mecz, w którym wynik był lepszy niż gra. Wystawiliśmy dwie jedenastki po zaledwie pięciu dniach treningów. Ponadto dopiero kształtujemy kadrę, która ma docelowo występować w nowym sezonie. Nie pokazaliśmy wielkiej piłki, więc nie jestem zadowolony z gry, ale zawsze staram się znaleźć coś pozytywnego, więc cieszyła mnie konsekwencja zawodników i to, że nie straciliśmy gola.

Zespół ze Skolwina przystąpi do sezonu z atakiem marzeń w trzecioligowych realiach. Adam Nagórski i Przemysław Brzeziański strzelili przez ostatnie cztery sezony w sumie 128 goli. - Przede wszystkim posiadanie w zespole dwóch dobrych napastników spowoduje, że obaj zrobią krok do przodu i jeszcze rozwiną się poprzez rywalizację o miejsce w składzie. Nie wykluczam, że zagramy na dwóch napastników jednocześnie. Takie warianty w najbliższych grach kontrolnych będziemy próbować.

Kolejnym sparingpartnerem Świtu będzie trzecioligowy Falubaz Zielona Góra. Ten mecz na wyjeździe i skolwinianie mogą liczyć na niespodziewanie liczną widownię. To dlatego, że w Falubazie powinien zaliczyć nieoficjalny debiut Łukasz Garguła. Piłkarza z tak bogatym życiorysem w Zielonej Górze nie było od lat. Tymczasem w zespole Tychowskiego trwają jeszcze poszukiwania młodzieżowców. Testowani byli między innymi Marcin Wiśniewski, Borys Jałoszyński, a kontrakt podpisał już Piotr Surma.

- Chcę mieć w nadchodzącym sezonie komfort, żebym nie zastanawiał się, którego młodzieżowca wybrać z konieczności, ale żeby stanowili oni o sile zespołu. To będą silne postacie w zespole i część z testowanych już w Stargardzie zawodników ma szansę na pozostanie z nami - wyjawia szkoleniowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński