Pogoń 04 Szczecin chciała w poniedziałek pójść śladem swojej trawiastej imienniczki, która pokonała 2:1 Jagiellonię Białystok. Zadanie miała trudne, ponieważ pierwszy, domowy mecz sezonu zagrała z wicemistrzem Polski - Gattą Active Zduńska Wola.
Drużyna ze Szczecina rozpoczęła aktywnie i początkowo zepchnęła gości pod własną bramkę. Gatta przeczekała ten fragment i ostudziła Pogoń 04 Szczecin golem Daniela Krawczyka. Gospodarze potrzebowali chwili, by dojść do siebie po tym ciosie, ale podnieśli się i Adam Jonczyk doprowadził do remisu w 8. minucie. Gra była wyrównana i remis 1:1 był sprawiedliwym wynikiem do przerwy.
Dużo krwi napsuł Pogoni 04 bramkarz gości - Słowiński. Zaraz po rozpoczęciu drugiej części nabawił się kontuzji. Na boisku pojawił się zmiennik - Miłosiński, który jednak również nie kapitulował. Mecz stał się popisem golkiperów, ponieważ po drugiej stronie boiska Lasik obronił kilka dobrych uderzeń. Najlepsze szanse na zmianę wyniku mieli Jonczyk i Krawczyk, ale pudłowali.
Końcówka meczu należała do gospodarzy, ale ci nie udokumentowali przewagi golem. Szczecinianie zdobyli pierwszy punkt w sezonie. Biorąc pod uwagę klasę przeciwnika, to dobry wynik, ale z przebiegu meczu, mogli czuć niedosyt.
Pogoń 04 Szczecin - Gatta Active Zduńska Wola 1:1 (1:1)
Bramki: Jonczyk (8) - Krawczyk (3).
Pogoń 04: Lasik, Koszmider - Bugański, Jonczyk, Tubacki, Jakubiak, Gepert, Kawczak, Jurczak, Kubik, Maćkiewicz, Krzyżanowicz, Shamotii.
Żółte kartki: Maćkiewicz - Szymczak, Stanisławski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
