MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze posiedzenie sejmiku jeszcze raz przerwane. Podsumowujemy, co się wydarzyło

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
od 12 lat
Zaledwie trzy poważne decyzje i ponad sześć godzin posiedzenia. Sejmik znów przerwany. Czy to dobre wróży? - Teraz układ jest bardziej czytelny i przede wszystkim nie mamy za ulicą prezydenta, który inspirował niektóre niecne działania naszych kolegów z PSL. Mam nadzieję, że ten czas się skończył - mówi nam jeden z działaczy Koalicji Obywatelskiej.

Sejmik lubuski. Inauguracyjne posiedzenie trwa

Sesja trwa od 6 maja. W poniedziałek, 13 maja była kontynuowana, a w poniedziałek, 20 maja ma trwać dalej. W drugiej części radni jednomyślnie wybrali wiceprzewodniczących sejmiku, to dwoje przedstawicieli Trzeciej Drogi – Anna Chinalska i Edward Fedko oraz Elżbieta Płonka (PiS). Fedko i Płonka w swojej długiej karierze zawodowej oboje pełnili funkcję wicemarszałka.

Ta jednomyślność, która pierwszy raz w tej kadencji wystąpiła tydzień wcześniej podczas wyboru przewodniczącej Anny Synowiec, powtórzyła się już tylko ten jeden raz. Kiedy przyszła pora wyboru marszałka, choć jedyny zgłoszony został Marcin Jabłoński, otrzymał 19 głosów za, ale wystarczyło do wygrania 16.

Tuż po ogłoszeniu wyników wyborów, dziękował za zaufanie i rekomendację do pełnienia funkcji marszałka oraz uzgodnienia, które zostały zawarte.

– Mam nadzieję, że to przymierze będzie pozwalać nam na zrobienie bardzo wielu dobrych rzeczy dla województwa lubuskiego w następnych latach – zapowiedział. Zapewnił też o swojej wielkiej pasji, zaangażowaniu i determinacji. – Będę robił wszystko, abyśmy wykorzystali te szanse, jakie stoją przed nami w najbliższych latach – powiedział z mównicy.

Sebastian Ciemnoczołowski wraca do zarządu

Radni wybrali na wicemarszałków – zaproponowanych przez M. Jabłońskiego – Sebastiana Ciemnoczołowskiego i Grzegorza Potęgę. Pierwszy w przeszłości pełnił już tę funkcję.

– To była zupełnie inna sytuacja. Trzeba było się wszystkiego uczyć od nowa i szukać wsparcia w innych merytorycznych osobach. Dzisiaj myślę, że będę bardziej swoją narrację narzucał. To było 18 lat temu. W tym czasie byłem burmistrzem, zarządzałem spółkami. Ostatnio bardzo blisko poznałem służbę zdrowia, to totalnie inny obszar zainteresowań i doświadczeń. Mam nadzieję, że przyda się w zarządzie dla dobra regionu – przyznał wicemarszałek.

W obecnych wyborach do sejmiku S. Ciemnoczołowski zdobył największy wynik w regionie (za nim byli Anna Synowiec i Małgorzata Gośniowska - Kola).

W zarządzie zostaje Grzegorz Potęga. W mijającej kadencji był jego członkiem.

Zarząd województwa lubuskiego. Zaproponowani członkowie zarządu

Marszałek Marcin Jabłoński na członków zarządu zaproponował obecnie pełniącego tę funkcję Zbigniewa Kołodzieja i Jacka Urbańskiego. Czy zostaną wybrani? Przed głosowaniem została zarządzona przerwa na wniosek przewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej Huberta Harasimowicza. Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości wyrażali swój sprzeciw wobec przyjęcia takiej propozycji. Radna Małgorzata Gośniowska – Kola (PiS) zaapelowała o przedstawienie podstawy prawnej decyzji o przerwaniu obrad.
Dzisiaj nie ma pewności, czy dwójka ludowców będzie w zarządzie województwa.

Łukasz Porycki startuje do Parlamentu Europejskiego

Pewne jest, że z zarządem żegna się inny przedstawiciel PSL Łukasz Porycki, który odpowiadał za edukację, kulturę i EFS. Będzie startował do Parlamentu Europejskiego. Może się pochwalić wieloma sukcesami w swoich działkach.

– Lubuskie talenty i Lubuscy zawodowcy – ponad 1,5 tysiąca najzdolniejszej młodzieży uzyskało wsparcie współfinansowane ze środków europejskich. To mój autorski projekt. Z tego jestem bardzo zadowolony. Lubuska baza sportowa i turystyczna – również kolejny projekt, który odniósł sukces. A przede wszystkim inwestycje w kulturze. 120 milionów zainwestowane, to jest coś, czego nie było w historii województwa. A jeszcze są plany i przygotowane projekty – wymienia tematy, z których jest szczególnie dumny, jako Wicemarszałek Województwa Lubuskiego. Podkreśla też wagę rozliczenia Europejskiego Funduszu Społecznego, to ponad miliard złotych prawidłowo rozliczonych.

Do PE startuje Łukasz Porycki
Do PE startuje Łukasz Porycki Eliza Gniewek-Juszczak

Negocjacje bez Polski 2050

W poniedziałek, 13 maja nie było propozycji, aby do zarządu województwa miał wstąpić przedstawiciel Polski 2050.

– Trudno mówić o negocjacjach, w których nie uczestniczyliśmy – można było usłyszeć od przedstawicieli Polski 2050. Tymczasem przed sesją stało się jasne, że ugrupowanie, które wprawdzie nie ma radnych województwa w tej kadencji, walczy o miejsce w zarządzie. Niektórzy mówili, że starania Lewicy trwają dwa tygodnie.

– W świecie, w którym możliwe jest niepokalane poczęcie, to też jest możliwe – słyszeliśmy od jednego z polityków na pytanie, czy ktoś z Lewicy wejdzie do zarządu.

Lewicy w zarządzie nie ma, przynajmniej na razie, ale nie ma też Polski 2050.

– Nie chciałabym za mocno komentować negocjacji, ponieważ nie braliśmy udziału w ostatnich rozmowach. Nie wiem, jakie zapadły tam ustalenia, aczkolwiek uważam, że sprawiedliwym byłoby, żeby Polska 2050 też miała swojego przedstawiciela w zarządzie województwa – mówi Maja Nowak, Posłanka na Sejm RP (Polska 2050).

Zarząd mają stworzyć przedstawiciele KO i PSL.

– Musimy się zastanowić się, dlaczego tak się stało i przede wszystkim, co z tym zrobić dalej – dodaje posłanka.

Maja Nowak przypomina, że hasłem Trzeciej Drogi do wyborów było „Dość kłótni, do przodu!” i jak mówi, widać, że sytuacja komplikuje się już na drugiej sesji. Posłanka zapewnia jednak, że w DNA Polski 2050 nie są kłótnie i na pewno nie będzie żadnej zemsty podczas głosowań. Możliwa jest dyskusja o kształcie klubu Trzeciej Drogi.

Tuż po zakończeniu negocjacji - posłowie wysyłali wiadomości tekstowe - Krystyna Sibińska (KO), Maja Nowak (Polska 2050) i Stanisław Tomczyszyn (PSL
Tuż po zakończeniu negocjacji - posłowie wysyłali wiadomości tekstowe - Krystyna Sibińska (KO), Maja Nowak (Polska 2050) i Stanisław Tomczyszyn (PSL) Eliza Gniewek-Juszczak

Co się stało w Trzeciej Drodze?

Przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że ustalenia w sprawie obecności przedstawiciela Polski 2050 w zarządzie województwa, dotyczą PSL-u, który ma podkoalicję w dużej koalicji.

– Nieustannie informowaliśmy o tym, że mamy 14 mandatów i są to bardzo wysoko wygrane wybory. Nie możemy pozwolić sobie na to, aby było podobnie, jak przed pięcioma laty, kiedy był inny podział mandatów, a KO musiało się połączyć z Lewicą i PSL – mówi.

W kuluarach sejmikowych mówiło się o możliwości obecności Lewicy w zarządzie, co miało mieć znaczenie dla zminimalizowania roli PSL w zarządzie. Ale skoro rola PSL-u może być jeszcze większa, czy obawy o przewrót można całkiem wykluczyć?

– W polityce nigdy nie mów nigdy. Ale mamy podpisaną umowę koalicyjną, która przed laty też była podpisana, ale teraz układ jest bardziej czytelny i przede wszystkim nie mamy za ulicą prezydenta Janusza Kubickiego, który inspirował niektóre niecne działania naszych kolegów z PSL. Mam nadzieję, że ten czas się skończył. Jesteśmy odpowiedzialnymi podmiotami politycznymi i mam nadzieję, że odpowiedzialnymi osobami. Nie chcę przewidywać scenariusza, że znowu będziemy się tutaj kłócić – mówi działacz KO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska