Przed południem obiekt nie przeżywał jednak dużego oblężenia, a z basenu korzystała zaledwie jedna grupa dzieci. Na ten moment pływacy czekali prawie trzy miesiące, od kiedy podczas wichury uszkodzona została szklana elewacja budynku. Stworzone zabezpieczenia pozwoliły na swobodne korzystanie z basenu, ale wyznaczone zostały strefy niebezpieczne, w których nie można przebywać.
- Jednym z warunków uruchomienia basenu było wydzielenie i zamknięcie stref potencjalnie niebezpiecznych, dlatego m.in.: trybuny, siłownia, gabinety rehabilitacji i odnowy biologicznej znajdujące się w kompleksie Szczecińskiego Domu Sportu, nie będą dostępne dla użytkowników - informuje Dariusz Sadowski z urzędu miasta.
Wewnątrz obiektu wciąż ustawione jest rusztowanie. Jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do incydentów związanych z nieprzestrzeganiem zasad przez użytkowników basenu, to w połowie marca zostanie on udostępniony również klientom indywidualnym.
- Dzisiaj już weszliśmy na obiekt i wydaje się, że wszystko jest w porządku. Najważniejsze, że basen ruszył, a my przystąpiliśmy do normalnych treningów. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku - mówi Ryszard Malec, prezes Miejskiego Klubu Pływackiego.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?