Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza sygnalizacja europejska na al. Wojska Polskiego w Szczecinie

mdr
Jeżeli pierwsze w Szczecinie monitory-liczydła sprawdzą się, to już w styczniu pojawi się dużo więcej. Na zdjęciu wyświetlane 32 sekundy do zniknięcia światłą zielonego.
Jeżeli pierwsze w Szczecinie monitory-liczydła sprawdzą się, to już w styczniu pojawi się dużo więcej. Na zdjęciu wyświetlane 32 sekundy do zniknięcia światłą zielonego. Fot. Marcin Bielecki
Na skrzyżowaniu alei Wojska Polskiego i ulicy Zalewskiego zespół ds. organizacji ruchu Urzędu Miejskiego w Szczecinie wprowadził rozwiązanie, spotykane w całej Europie. To monitory, odliczające czas trwania światła zielonego i czerwonego.

- Doskonałe rozwiązanie - kwituje krótko pan Antoni, taksówkarz czołowej sieci taksówkarskiej w Szczecinie, którego spytaliśmy o zdanie w trakcie czekania na zapalenie się światła zielonego. - Szkoda tylko, że są tylko w jednym miejscu.

Kierowca obserwując monitory-liczydła wie, ile zostało mu czasu do ruszenia lub do przejechania skrzyżowania.

- Będziemy je testować do połowy stycznia - mówi Radosław Tumielewicz, kierownik zespołu. - Jeżeli się sprawdzą, wprowadzimy je na jednym ciągu, by przekonać się, jakie efekty przynosi w przypadku tzw. fali światła.

Monitory wprowadzono na próbę tylko w dwóch miastach Polski - Szczecinie i Wrocławiu. Jak na razie, reakcje kierowców w obu miastach są pozytywne.

- Zamierzamy takie sygnalizatory wprowadzić również przy przejściach dla pieszych - dodaje Tumielewicz. - W tym wypadku chodzi o bezpieczeństwo pieszych, którzy obecnie wchodzą na jezdnię przy zielonym świetle, a w konsekwencji znajdują się na ulicy już przy świetle czerwonym.

Monitory, to korzyści tak dla kierowców, jak i dla środowiska. Płynniejsza jazda, to mniej spalin w powietrzu, a przy zimowej pogodzie, mniej stłuczek. Zamontowanie monitorów odliczających czas na dużej długości ulicy usprawni też płynność jazdy szczególnie w okresach wzmożonego ruchu rano i po południu.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Szczecina
Niektórzy jednak specjaliści, pragnący zachować anonimowość przypominają, że monitory-liczydła są bezużyteczne w świetle starych, ale ciągle obowiązujących przepisów zarządzenia o szczególnych warunkach technicznych dla sygnałów i znaków drogowych. Mówi się w nich, że do 2008 r. (a mamy już 2009 r. i za chwilę 2010 r.) najczęściej spotykane w całej Polsce sygnalizatory cykliczne muszą być wymienione na akomodacyjne, czyli uruchamiane przez nadjeżdżający samochód lub pieszego.

- Przepisy nie zawsze nadążają za życiem - komentuje to podinspektor Grzegorz Sudakow, szef wojewódzkiej drogówki. - Przykładem rondo turbinowe czy oznakowanie miejsc, w których stoją radary. Gdy były robione, w przepisach nie było nawet śladu o nich i wyrażano wątpliwości, czy zgodnie z prawem można je zrobić. Moim zdaniem monitory-liczydła są doskonałym rozwiązaniem zwiększającym bezpieczeństwo i ekologię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński