Przed dzisiejszym meczem Spójnia Stargard była jedyną niepokonaną u siebie ekipą na zapleczu ekstraklasy. Podopieczni trenera Krzysztofa Koziorwicza wygrali u siebie dziewięć kolejnych spotkań. W dziesiątym się potknęli.
Gracze stargardzkiego zespołu zagrali słaby mecz zarówno w ataku, jak i obronie. Spójnia rzuciła tylko 62 punkty. W drugiej kwarcie stargardzianie zdobyli ledwie 12 pkt, a w czwartej tylko dwa punkty więcej. Ale o porażce nie zadecydowało tylko to. W dzisiejszym spotkaniu stargardzianie przegrali rywalizację o zbiórki 32:36. W drugiej połowie goście seryjnie zbierali piłkę po swoich niecelnych próbach. Spójnia 18 razy zgubiła też piłkę.
Spójnia przegrała 62:71, ale zachowała trzecie miejsce w tabeli. Ma jednak już trzy punkty mniej niż pierwszy Sokół Łańcut i punkt mniej niż druga Legia Warszawa. Czwarty GTK Gliwice zbliżył się do Spójni na punkt.
W najbliższą środę stargardzki zespół zagra w Bydgoszczy z przedostatnią w klasyfikacji Astorią, a w kolejną sobotę u siebie z Legią.
Spójnia Stargard - Basket Poznań 62:71 (20:20, 12:10, 16:21, 14:20)
Spójnia: Dymała 12 (trzy razy za 3 pkt), Pytyś 12, Pabian 11 (1), Raczyński 9 (3), Janiak 6, Śpica 6 (2), Bodych 2, Fraś 2, Lewandowski 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?