Swoimi wrażeniami z wyprawy podzielili się z mieszkańcami Barlinka, na spotkaniu w kawiarni Barlineckiego Ośrodka Kultury.
- Droga na szczyt zajęła nam prawie siedem godzin - opowiadał Jarosław Skowron. - Musieliśmy pokonać nie tylko strome ściany lodu, ale też huraganowy wiatr. Wynagrodził nam to widok z wierzchołka. Przed nami był Everest, Lothse, Makalu a z tyłu potężny masyw Cho Oyu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?