Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze wykreślili! Ale obiecują, że most na Karsibór będzie na czas...

asta
Sławomir Ryfczyński
Napisaliśmy w poniedziałkowym "Głosie Szczecińskim" o cięciach budżetowych. Z budżetu wykreślono 5,5 miliona złotych na budowę mostu na wyspę Karsibór.

Po naszym artykule rozpętała się gorąca dyskusja. Do redakcji dzwonili Czytelnicy.

- Wciąż tylko projektują, planują i mówią o budowie mostu, ale jakoś nie widać, żeby trwały chociaż pierwsze prace przygotowawcze - mówi pani Janina. - A teraz jeszcze wykreślają pieniądze. To jasne, że taka decyzja nie przyspieszy inwestycji. - Jak możemy normalnie żyć czy rozwijać dzielnicę turystycznie, skoro dojechać tu można (ruchem wahadłowym) rozsypującym się mostem?! - dodaje zdenerwowany Adam Walszewicz.

Z naszą redakcją skontaktował się też rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus. Zapewniał, że wykreślenie sporej kwoty z budżetu nie spowoduje opóźnień w inwestycji

- Mamy już podpisaną umowę z firmą, która zaprojektuje most - mówi Robert Karelus. - Jak będzie gotowy ten dokument, to będziemy mogli starać się o pozwolenie na budowę. Jeśli wszystko dobrze pójdzie za rok mogłaby ruszyć budowa.

Dodaje, że miasto ma czas na realizację tej inwestycji do 2012 roku.
Na co więc było te 5,5 miliona złotych? I dlaczego ich brak nagle nikomu nie przeszkadza?

- Część tej kwoty to środki unijne, których jak się okazuje miasto nie dostanie - tłumaczą radni opozycji. - Nagle, już po sesji tłumaczy się mieszkańcom, że wszystko jest w porządku i most będzie budowany zgodnie z planem. Na razie jednak pieniądze są tylko na projekt. Na budowę nie ma. Dlatego nie można mówić, że inwestycja na pewno powstanie! Na pewno to będzie projekt.

Urzędnicy wyjaśniają, że będą się starać zdobyć pieniądze z zewnątrz na budowę mostu. Nie tylko unijne. To jednak dopiero po projekcie i pozwoleniu na budowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński