Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarka miała 1,51 promila, lekarz 1,5 promila. Mieli operować

Andrzej Kus
sxc.hu/archiwum
Wałcz: Są już wyniki krwi lekarza i dwóch pielęgniarek, którzy zostali przyłapani pijani w pracy. Nietrzeźwi przygotowywali się do zabiegu.

- Potwierdzają się wcześniejsze informacje o nietrzeźwości personelu. Lekarz miał we krwi 1,5 promila alkoholu, jedna z pielęgniarek 1,51 promila, a druga 0,38 - informuje Beata Budzyń z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu. - Przeprowadziliśmy trzy badania krwi w odstępach godzinnych. W ostatnim, gdzie wynik był już malejący u ostatniej pielęgniarki wykazało brak zawartości alkoholu.

W dniu, gdy personel szpitala w Wałczu został zatrzymany, lekarz brał udział w zabiegu ortopedycznym. Znieczulał pacjenta. Biegły przeprowadzi teraz badania, czy już wtedy spożywał alkohol. Dopiero po nich zostaną postawione zarzuty.

- Będą to bardzo szczegółowe badania, które wykażą co i w jakich godzinach pił i jadł - mówi policjantka. - Po otrzymaniu wyników wszyscy zostaną wezwani do złożenia wyjaśnień. Sprawa jednak z pewnością na tym się nie skończy.

Dyrektor Szpitala Wojskowego w Wałczu zapewnia, że cała trójka nie jest już jego pracownikami. Zaraz po ujawnieniu afery zostali zwolnieni dyscyplinarnie.

- Nie było żadnego tłumaczenia. Przepraszali, ale za głupotę się płaci - mówi Janusz Napiórkowski. - Taka sytuacja zdarzyła się już drugi raz. Poprzednio, kilkanaście lat temu zwolniłem dwóch lekarzy. Również byli pod wpływem alkoholu. Całe szczęście nie odbiło się to negatywnie na opinii pacjentów. Nie było do nas żadnych pretensji. Ludzie zrozumieli, że to tylko incydent.

Przypomnijmy, że o nietrzeźwym lekarzu i dwóch pielęgniarkach ze szpitala w Wałczu policjantów poinformował telefonicznie anonimowy rozmówca. Na miejscu informacje się potwierdziły. W jednym z gabinetów lekarskich mundurowi znaleźli dwie butelki po alkoholu o pojemności 0,7 litra. Nietrzeźwy lekarz przygotowywał się właśnie do zabiegu wycięcia wyrostka u 13-letniego chłopca. Podał już zastrzyk ze środkiem znieczulającym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński