Wszystko na krechę

Miasto sprzedało dwie działki przy ul. XX-lecia. Wśród handlowców chodzą słuchy, że ma tam powstać supermarket o powierzchni powyżej 2 tys. mkw. Komornik sprzedał działkę przy ul. Kanałowej - tam też ma stanąć wielki sklep.

- Poprzednia rada miejska raz postanawiała, że nie wpuści do miasta firm, które chcą budować supermarkety, a potem zmieniała zdanie - mówi przewodniczący Stowarzyszenia Kupców Mieczysław Milczarek. - Np. okazywało się, że podczas głosowania jeden z radnych się pomylił i decydowano, żeby duże sklepy weszły do miasta. Zapewniano nas przy tym, że na tych gruntach powstaną małe obiekty, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to supermarket.
Walka 80 handlowców o niewprowadzanie do miasta wielkich sieci trwa już półtora roku. - Ostatnio splajtowało 11 sklepów - mówi szef drobnych kupców. - Inne są na skraju bankructwa i lada dzień mogą paść. W Lubsku jest wielkie bezrobocie, ludzie są biedni, nie mają pieniędzy nawet na jedzenie. Kupują wszystko na krechę. W każdym sklepie jest zeszyt. Plajta kolejnych sklepów zwiększy liczbę bezrobotnych, a miasto straci dochody.

Burmistrz Bogdan Bakalarz podkreśla, że to poprzedni zarząd miasta sprzedał działki przy ul. XX-lecia i wydał decyzję o warunkach zabudowy.
- Na tym gruncie powstaną dwa obiekty handlowe sieci Intermarche: Dom i Ogród o powierzchni 1 tys. mkw. oraz spożywczy o powierzchni 900 mkw. - wymienia szef miasta. - Teren przy ul. Kanałowej sprzedał komornik i tam ma powstać sklep sieci Netto. W sprawie jego budowy również wydano decyzję o warunkach zabudowy. Nie mogę anulować tych decyzji. Uważam, że markety, które mają powstać, nie mają wielkiej powierzchni i nie zagrożą handlowcom w mieście. A mieszkańcy będą mieli większy wybór towarów. Moim zdaniem tyle supermarketów w mieście wystarczy i zrobię wszystko, aby nie dopuścić do powstania kolejnych.