Piast dość niespodziewanie łatwo poradził sobie w półfinale play off z Sokołem Chorzów. Szczecinianki wygrały na wyjeździe dwukrotnie, a później w Szczecinie w dwóch meczach wygrały raz i teraz od występów w następnym sezonie w ekstraklasie dzielą je kolejne trzy zwycięstwa.
- W drużynie panuje dobra atmosfera, humory nam dopisują - twierdzi Marek Mierzwiński, trener Piasta. - To Organika zagrać będzie musiała pod presją. My lubimy takie pojedynki, gdy nie jesteśmy faworytami i tak będzie właśnie w Łodzi - dodaje szkoleniowiec naszego pierwszoligowca.
Piast już od dłuższego czasu posiłkuje się tylko ośmioma zawodniczkami. Reszta z różnych przyczyn, głównie ze względu na urazy, nie gra.
- Muszę trochę oszczędzać dziewczyny, to normalne - zaznacza Mierzwiński.
W Łodzi nasze zawodniczki powinny być po raz kolejny wspierane przez sporą grupę swoich kibiców. Wybiera się ich tam ze Szczecina podobno aż 70.
Wygrane z Organiką to jednak nie jedyna droga do ekstraklasy. Gdyby Piastowi nie udało się pokonać łodzianek, spotka się jeszcze w barażach ze zwycięzcą spotkań o utrzymanie się z PlusLidze Kobiet, czyli ze Stalą Mielec lub Calisią. I w tym przypadku gra toczyć się będzie do trzech wygranych meczów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?