Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Szczecin a ekstraklasa

Krzysztof Dziedzic
Wszyscy mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie Paulina Chojnacka (z lewej) i Marta Szymańska (z prawej) zagrają już w ekstraklasie, a nie w I lidze. W środku Irina Archangielskaja.
Wszyscy mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie Paulina Chojnacka (z lewej) i Marta Szymańska (z prawej) zagrają już w ekstraklasie, a nie w I lidze. W środku Irina Archangielskaja. Andrzej Szkocki
Ruszyły rozgrywki siatkarskiej ekstraklasy kobiet, czyli ligi, w której chcemy widzieć Piasta Szczecin.

Na razie możemy interesować się jedynie występami w niej dwóch zawodniczek, które niedawno grały w naszym klubie.

W inauguracyjnej kolejce PlusLigi kobiet zagrały Chojnacka oraz Szymańska, ale to tylko mniejsza i większa zbieżność z zawodniczkami Piasta o tych nazwiskach. Wystąpiła też Anna Związek, przyjmująca szczecińskiej drużyny w poprzednim sezonie. Jako rezerwowa weszła na boisko w zespole Stali Mielec w wygranym 3:0 spotkaniu z Calisią w Kaliszu. Siatkarką Stali jest tez była środkowa bloku Piasta, Paulina Dudkiewicz, która z Piasta odeszła wcześniej. W Stali jest jednak głęboką rezerwową.

W ubiegłym sezonie Piast przegrał rywalizację o awans do ekstraklasy m.in. z Gwardią Wrocław, od której był zdecydowanie słabszy. Gwardia na inaugurację ekstraklasy wygrała z broniącą tytułu Muszynianką Muszyna... seta. Uległa 1:3 - w podobny sposób jak Piast zaprezentował się w pierwszym meczu po awansie do ekstraklasy. Istnieje prawdopodobieństwo, że Gwardia może podzielić los szczecińskiej drużyny i za rok spaść z powrotem do I ligi.

Nie ulega wątpliwości, że dzięki sponsorowi, Plusowi, siatkówka kobiet w Polsce stoi na coraz wyższym poziomie. Trudniej jest utrzymać się w ekstraklasie i trudniej jest do niej trafić. Rosnący poziom ma też wpływ na I ligę, o czym chyba już przekonały się nasze siatkarki (niespodziewane porażki z TPS Rumia i SMS Sosnowiec) Aby skutecznie walczyć z drużynami z najwyższej klasy rozgrywkowej (nie w sparingach, ale w ważnych meczach o punkty) trzeba "lać" rywalki w I lidze. Na razie Piast miał z tym spore problemy.

Jednak nie ulega też wątpliwości, że Piast jest w stanie zagrać mecze na poziomie ekstraklasy. Problem w tym, że na pewno nie kilka spotkań z rzędu. To na razie jeden z największych problemów siatkarek, trenera i sympatyków drużyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński