Po wysokiej porażce w Zielonej Górze klub rozstał się z trenerem Markiem Łukomskim. Nad szkoleniowcem od wielu tygodni zbierały się czarne chmury związane z tym, że Spójnia oddala się od pierwszej ósemki w tabeli, co gwarantuje udział w play-off. Ostatecznie nastąpiło rozstanie, a nowym pierwszym trenerem został Maciej Raczyński, który był asystentem Łukomskiego, a wcześniej już pełnił w stargardzkim klubie rolę szkoleniowca po rozstaniu z Jackiem Winnickim.
Raczyński ma szczęście, bo w swoim debiucie zagrał z pogrążonym w kryzysie zespołem HydroTruck Radom. Spójnia wygrała wysoko i w świetnych nastrojach przystąpiła do spotkania z GTK. Gliwiczanie to też drużyna z dolnych rejonów tabeli.
Spójnia ten mecz dobrze rozpoczęła i kontrolowała grę do czwartej kwarty (w trzeciej kwarcie przewaga wynosiła już 16 oczek, ale na koniec odsłony stopniała do dziewięciu).
W czwartej kwarcie Spójnia przez pięć minut nie potrafiła zdobyć punktu, a rywale doszli do stanu 50:48. W końcu zły okres przerwał Kerron Johnson i Spójnia trochę odetchnęła. Ale dalej drużyny miały kłopoty ze skutecznością, więc upływający czas był na rękę gospodarzom. Ci celnymi osobistymi trzymali bezpieczną przewagę do końca.
Przed Spójnią teraz przerwa. Część klubów gra o Puchar Polski, a później swoje mecze rozegra reprezentacja Polski. Stargardzianie najbliższy mecz ligowy zagrają 6 marca – na swoim parkiecie podejmą Start Lublin.
PGE Spójnia Stargard – GTK Gliwice 64:54
Kwarty: 18:8, 16:13, 16:20, 14:13
Spójnia: Gilder 19 (2), Johnson 12, Steele 11, Młynarski 6, Szymkiewicz 2 – Gray 6, Spires 5, Śnieg 3, Grudziński.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?