Mecz zaczął się od prowadzenia gości. Dopiero po półtorej minuty do kosza przyjezdnych trafił Jonas Zohore, który wyrasta na bardzo silny punkt drużyny trenera Marka Łukomskiego. Następnie trafił Justin Gray (4:4) i drużyny miały dwuminutowy przestój w punktowaniu. Po niej znowu punktowali nowy gracze, Erick Neal oraz Gray i Spójnia prowadziła 8:4. Dwie skuteczne akcje Kacpra Młynarskiego pozwoliły odskoczyć na kilka oczek. W drugiej kwarcie ciągle na prowadzeniu byli gospodarze. Na pięć minut przed przerwą po osobistych Jacobi Boykinsa prowadzenie urosło do stanu 28:21. Końcówka tej kwarty należała jednak do gości, którzy zmniejszyli stratę do jednego oczka.
W trzeciej kwarcie prowadzenie zmieniało się niemal w po każdej akcji. Później Spójnia była w stanie zbudować małą przewagę i prowadziła 7 punktami przed ostatnią kwartą. Gospodarze trzymali bezpieczny dystans aż do ostatniej minuty meczu, w której koszykarze z Dąbrowy Górniczek doprowadzili do remisu. W końcówce jednak więcej wyrachowania przy rzutach wolnych zachowali Gray oraz Kacper Młynarski i Spójnia zapisała zwycięstwo na koncie.
PGE Spójnia Stargard - MKS Dąbrowa Górnicza 75:71 (18:14, 18:21, 23:17, 16:19)
Spójnia: Boykins 17, Zohore 14, Młynarski 14, Gray 9, Neal 8, Śnieg 5, Niedźwiedzki 4, Szymkiewicz 2, O’Brien 2, Szmit.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?