MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Petycja odrzucona. Coraz bliżej likwidacji ogrodków działkowych w centrum Szczecina

Mariusz Parkitny
Od kilku miesięcy dzierżawcy działek protestują. 553 osoby podpisały się pod petycją z prośbą o zmianę decyzji
Od kilku miesięcy dzierżawcy działek protestują. 553 osoby podpisały się pod petycją z prośbą o zmianę decyzji Andrzej Szkocki
Miasto nie zrezygnuje ze sprzedaży atrakcyjnych działek pod zabudowę mieszkaniową w centrum Szczecina. Petycja, która podpisało ponad 500 osób odrzucona.

To kolejna odsłona sporu o grunty między Aleją Wojska Polskiego a ulicą Monte Cassino. Obecnie są tam działki rekreacyjne, dzierżawione przez mieszkańców od wielu lat. Ale wkrótce ma się to zmienić, bo miasto wystawi teren na sprzedaż. Liczy, że powstaną tam klimatyczne apartamenty wpisujące się w historyczne sąsiedztwo wolnostojących willi. Taki scenariusz to efekt przyjętego rok temu planu zagospodarowania przestrzennego, który dopuszcza taką zabudowę.

Od kilku miesięcy dzierżawcy działek protestują. 553 osoby podpisały się pod petycją z prośbą o zmianę decyzji.

- Proponujemy przedłużenie dzierżawy lub sprzedaży z bonifikatą w trybie bezprzetargowym dotychczasowym użytkownikom - proponują.

Pomysł jednak nie został zaakceptowany. Uzasadniając odrzucenie petycji Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina, zwraca uwagę, że nowe sąsiedztwo będzie zdecydowanie mniejsze dotychczasowej. Inwestor będzie mógł zbudować najwyżej 4 wolnostojące budynki, o wysokości do 13 metrów, których powierzchnia nie będzie mogła przekroczyć 22 procent sprzedawanego terenu. Resztę ma być przeznaczona m.in. na tereny zielone (50 proc.), w tym drzewa (25 procent). Obowiązkiem inwestora będzie budowa powierzchni rekreacyjno-wypoczynkowej nie mniejszej niż 200 metrów kwadratowych. Nowe budynki mają być oddalone o 14 lub 35 metrów od istniejących domów.

- Plan zagospodarowania narzuca powierzchnię jednego budynku od 330 do 440 metrów kwadratowych, co przy istniejącym sąsiedztwie i powierzchni budynków przy ul. Monte Cassino (862 i 858 mkw) jest wartością o wiele niższą. Zbycie nieruchomości na rzecz dzierżawców możne nastąpić w szczególnych przypadkach, które w tej stacji nie mają mają zastosowania. Nieruchomości publiczne są zbywane w drodze przetargu. Takie rozwiązanie chroni nieruchomości publiczne przed niewłaściwym rozdysponowaniem, świadczy o przejrzystości i jednolitości zasad obrotu - zauważa Anna Szotkowska.

Zwraca uwagę, że rada osiedla Śródmieście Północ miała czas wypowiedzieć się co do założeń planu zagospodarowania przestrzennego, zanim został uchwalony, ale nie zrobiła tego.

- Projekt miejscowego planu został wysłany do rady Osiedla, ale nie zajęła stanowiska. Podobnie, gdy została poinformowana o przygotowaniu nieruchomości do zbycia. Nie zostały również wniesione uwagi przy publicznym wyłożeniu projektu dokumentu - dodaje Anna Szotkowska.

Z argumentami nie zgadza się Radosław Adamski, radny osiedla.

- Petycję podpisało ponad 550 osób. Ich głos został niestety zignorowany, jednakże walka mieszkańców o zachowanie tego zielonego terenu przed zakusami deweloperów będzie kontynuowana. Zrzucanie na radę osiedla odpowiedzialności jakby był to najważniejszy organ w mieście jest wprost śmieszne. Inny wątek to ten dotyczący niedoręczonej korespondencji. Listów ani maili do RO nie odbierał Przewodniczący Ireneusz Koczan, ten sam który z listy Prezydenta Krzystka startował parę tygodni później w wyborach do rady miasta - odpowiada Radosław Adamski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński