Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pety i lampiony mają zniknąć z plaży w Mielnie

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Strefy wolne od dymu - nie tylko papierosowego - powinny powstać na plażach i na promenadzie w Mielnie. Taki jest plan Mariusza Pakulskiego, mieszkańca kurortu. Chce namówić do tego władze tej nadmorskiej gminy.

- Nie jestem żadnym aktywistą ekologicznym, nie kandyduję w żadnych wyborach. Robię to zupełnie amatorsko. Po prostu jako mieszkaniec Mielna uważam, że to już najwyższa pora, byśmy zaczęli wreszcie dbać nie tylko o czystość naszych plaż, ale też o nasze bezpieczeństwo i zdrowie - mówi pan Mariusz.

Ma 29 lat, jest mieszkańcem Mielna, tutaj też pracuje. Już od zeszłego roku próbuje przekonać władze gminy do wprowadzenia odpowiednich przepisów, a mieszkańców, przede wszystkim tych, którzy wynajmują tu pokoje, do tego, by zaczęli przekonywać swoich gości, aby na plaży nie palili papierosów, a na terenie całej gminy nie puszczali tzw. chińskich lampionów.

- Lampiony paląc się w nocy wyglądają ładnie, to piękna chińska tradycja, ale zagrożenie pożarowe, jakie te lampiony powodują, jest ogromne. Już nie raz i nie dwa strażacy musieli gasić palące się trzcinowiska czy lasy właśnie przez lampion. Absolutnie więc nie powinniśmy się zgadzać na ich puszczanie. Dodam, że rybacy też mają z nimi problem, znajdując tekturowe stelaże w sieciach. Natomiast co do papierosów, to sprawa jest bardziej złożona.

Jak tłumaczy Mariusz Pakulski, palenie papierosów na plaży przynosi kilka negatywnych efektów, przede wszystkim zanieczyszczenie plaż, na które później wszyscy narzekają. A z tym związane są ogromne wydatki na sprzątanie tych plaż. Palenie to także przykry zapach dla współplażowiczów. - Podkreślę jednak, że to nie jest atak na palaczy, ale to obrona niepalących - mówi Pakulski.

- Chciałbym, a prawo też na to pozwala, by gmina wprowadziła strefy wolne od dymu. Plaża i promenada w Mielnie mogłyby takimi strefami zostać uznane.

W mieleńskim magistracie przyglądają się sprawie. Przystąpili nawet do ogólnopolskiej kampanii na rzecz niepalenia na plażach. Ale na razie żadnych zakazów nie będą wprowadzać.

- Bardzo łatwo stworzyć przepis, który jednak będzie martwy, bo nie będzie jak go wyegzekwować - tłumaczy Mirosława Diwyk-Koza.

- Na razie wolimy edukować. I zaczynamy już teraz. Przygotowujemy film, na którym pokażemy ile tych petów zalega na naszych plażach tylko po jednym dniu. Przygotujemy też specjalne plakaty zniechęcające do palenia na plaży. A jeśli to nie pomoże, wtedy rzeczywiście pomyślimy o nowych regulaminach.

Zobacz także: Bieg ratowników 2019

POLECAMY TAKŻE

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pety i lampiony mają zniknąć z plaży w Mielnie - Głos Koszaliński

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński