Nastolatek z Japonii trafił do Pogoni przed sezonem z Nagoyi Grampus. Trenerom Pogoni wpadł w oko na turnieju Szczecin International Youth Cup, podczas którego został królem strzelców.
- Nie był to łatwy temat, aby Kitano do nas trafił. Pamiętamy go z turnieju, a tam jego zespół radził sobie świetnie. On sam wyróżniał się w tej drużynie. Potem dość długo utrzymywaliśmy kontakt z Japończykami. W końcu udało się porozumieć - opowiadał Dariusz Adamczuk, szef Akademii Pogoni Szczecin.
Kitano przygotowywał się do rundy wiosennej z zespołem rezerw, który prowadzi Paweł Sikora. Wystąpił w ostatnich spotkaniach drugiego zespołu. Nie pokazał wiele ciekawego, jednak trener Czesław Michniewicz chciał już mieć Japończyka pod swoimi skrzydłami.
Od poniedziałku Kitano trenuje z pierwszą drużyną i ma jeszcze 9 kolejek, by zadebiutować w Ekstraklasie. W planie jest, by dostał swoją szansę. W Ekstraklasie może być mu łatwiej o pokazanie atutów niż w III lidze bałtyckiej.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?